Kwestia priorytetów
W ćwierćfinale Pucharu Króla Real Madryt zagra na wyjeździe z Athletikiem. Początek spotkania o 21:30.
Fot. Getty Images
Wszystko ma swoje priorytety. Hierarchia wartości pojawia się nie tylko w życiu, lecz także w sporcie. Czasem jasno można stwierdzić, że ktoś nieodpowiednio ustanowił swoje własne priorytety – o takich przykładach można usłyszeć w telewizji czy zobaczyć na okładkach gazet.
Nie zawsze jednak ocena priorytetów jest tak łatwa. Jedna osoba zrezygnuje ze spełniania marzeń i swojego hobby, wybierze pewną posadę. Na co dzień może nie będzie szczęśliwy, ale zabierze całą rodzinę na dwutygodniowe wakacje. Inna skończy dwa kierunki studiów tylko po to, by robić coś, co mogłaby robić bez żadnego papierka. Jeszcze ktoś inny stwierdzi, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem, więc będzie stawiał domy poza granicami. I co jest lepsze?
Priorytety w Realu Madryt są jednak jasne. Najważniejsze – jak w życiu – jest jednak to, by samemu móc o nich decydować. Dla Królewskich od 1955 roku na pierwszym miejscu jest Puchar Europy. To w tych rozgrywkach madrytczycy pokazali się światu i to dzięki tym rozgrywkom w ogóle czytacie te słowa.
„To nie jest finał Ligi Mistrzów”, powiedział na konferencji prasowej Carlo Ancelotti i oczywiście nie odkrył Ameryki. Puchar Króla nie jest bowiem priorytetem Realu Madryt. Włoski szkoleniowiec znów postawi na kilku zmienników, ale nie będzie też przesadzać z rotacjami.
Niestety w wartościowanie wtrąciła się też FIFA, która zorganizowała przerwę na reprezentację w przedziwnym momencie. Real nie do końca decyduje więc za siebie. Vinícius, Valverde, Casemiro i Rodrygo są po długiej podróży, a wystawienie ich, nawet przy ekspresowej regeneracji, będzie i tak stanowiło pewne ryzyko.
Nikt nie lubi, gdy decyduje się za niego. Ostatecznie na San Mamés Real będzie miał karty w swoich rękach. I tak jak w lidze, jest zależny od siebie. Przegrywasz, odpadasz. Wygrywasz, przechodzisz dalej. Dobrze byłoby pograć w Pucharze Króla nieco dłużej i wrócić do samodzielnego wyznaczania priorytetów.
* * *
Mecz z Athletikiem rozpocznie się o 21:30. Będzie można obejrzeć go na kanale TVP 2 i na portalu sport.tvp.pl, a druga połowa zostanie pokazana także w TVP Sport.
Spotkanie można też wytypować w FORTUNA. Najbardziej prawdopodobni strzelcy gola dla Realu Madryt to Luka Jović (kurs 2,80) i Eden Hazard (3,60). U rywali to Iñaki Williams z kursem 3,40.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze