Laso: Drużyna dobrze zrealizowała plan na mecz
Po starciu z Uniksem Pablo Laso był bardzo zadowolony. Słowa pochwały dla gry Królewskich płynęły też z ust trenera rywali.
Fot. Getty Images
Pablo Laso:
– Przede wszystkim chciałem pogratulować drużynie za zwycięstwo. Teraz mogę powiedzieć, że graliśmy dwa mecze, jeden o wygraną, a drugi o przewagę w bezpośrednich pojedynkach. Nie myśleliśmy o tym drugim i nie mówiliśmy zawodnikom, bo to nie było konieczne. Mieliśmy to w głowach, ale najważniejsze, że nasze trzy pierwsze kwarty były bardzo dobre, ofensywnie i defensywnie.
– Wiele razy jako trener masz plan na mecz i dzisiaj drużyna zrealizowała go bardzo dobrze. Czuliśmy, że Uniks jest drużyną grającą bardzo agresywnie w obronie, co zmusza cię do strat i nie pozwala na swobodną grę. Byliśmy w stanie skutecznie atakować, dzielić się piłką, a przy tym solidnie broniliśmy, dominując rytm gry.
– Zdominowaliśmy tablice i w ofensywie dobrze rozgrywaliśmy piłkę. Jestem zadowolony ze zwycięstwa, mając świadomość, że gramy wiele meczów. To nas zmusza, by iść do przodu i myśleć o kolejnym spotkaniu, czyli starciu z Monaco w piątek. W takich rozgrywkach jak Euroliga rywalizujesz ze znakomitymi drużynami, najlepszymi w Europie. Fakt, że jesteśmy niepokonani na własnym parkiecie, umożliwia nam obecność w czołówce tabeli z bardzo dobrymi opcjami.
– Bardzo dziękuję naszym kibicom za wsparcie. Rozegraliśmy u siebie bardzo dobre mecze. Nie wszystkie takie były, ale zawsze byliśmy jakoś w stanie wywalczyć zwycięstwo. Czujemy, że gramy solidnie u siebie i liczba zwycięstw jest na to dowodem. Wiemy, że każdy mecz jest inny i to, co mówimy dzisiaj, może się zmienić w przyszłości, jeśli nie zachowamy koncentracji i nie będziemy grali tak dobrze, jak do tej pory.
Velimir Perasović (trener Uniksa Kazań):
– Na początek chciałem pogratulować Realowi Madryt. Oni byli o wiele lepszą drużyną od początku. Zdominowali nas, więc muszę im pogratulować. Myślę, że defensywa pozwoliła im przejąć kontrolę. Grali naprawdę twardo i bardzo dobrze w obronie. Trudno nam było znaleźć nasze miejsce na parkiecie. Oni oddali wiele rzutów, ale wszystko rozpoczynało się od ich defensywy.
– Seria 10:0 na koniec pierwszej kwarty i kilka momentów, kiedy oddawali wiele rzutów, razem ze znakomitą obroną sprawiły, że Real Madryt z łatwością przejął kontrolę nad meczem. Nie mogliśmy zrobić nic. Po tej serii 10:0 głębia ich ławki jest ogromna. Było nam trudniej, kiedy zmieniliśmy naszych podstawowych zawodników, ale później pierwsza piątka też grała słabo. Nie potrafiliśmy grać przeciwko Tavaresowi i jego zastraszaniu. Trudno grać przeciwko takiemu graczowi. Staraliśmy się zmieniać na zasłonach, ale on zdominował tablice i wiele zmienił. Ich rzuty za trzy punkty często biorą się z przewagi, którą tacy zawodnicy jak Tavares kreują.
Walter Tavares:
– To był świetny mecz i myślę, że wykonaliśmy znakomitą pracę. Uniks to silny zespół, który gra bardzo agresywnie i przechwytuje wiele piłek. Sądzę, że dobrze czytaliśmy grę jako drużyna. Musimy dalej walczyć i starać się zająć pierwsze miejsce, ponieważ wiemy, że to nie jest łatwe. Będziemy walczyć do końca.
Guerschon Yabusele:
– Staraliśmy się po prostu grać agresywnie, twardo, walcząc o każdą piłkę. Próbowaliśmy zachować nasz rytm i bronić dostępu do naszego kosza. Wiedzieliśmy, że Uniks zawsze stara się grać agresywnie, więc staraliśmy się im na to nie pozwalać na naszej połowie. Spowalnialiśmy grę, wygrywaliśmy pojedynki i trzymaliśmy się naszego planu na to spotkanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze