Dlaczego reprezentacje grają w styczniu?

Klubowy futbol w Europie został wstrzymany w tym tygodniu w przypadku spotkań ligowych i pucharowych. Od 24 stycznia do 1 lutego trwa okienko FIFA dla reprezentacji narodowych, ale jedynie tych spoza Europy. Skąd taka decyzja i taki nietypowy termin?

Wszystko ma swoją podstawę w 2020 roku i wybuchu pandemii. Wiosną wstrzymano wtedy jakiekolwiek granie, a sezon 2019/20 dogrywano latem. w tym Ligę Mistrzów w sierpniu. To wymusiło przesunięcie startu rozgrywek 2020/21 na wrzesień i rozgrywanie tamtego sezonu w bardzo ściśniętym terminarzu.

Patrząc na domyślny terminarz, który został zatwierdzony przed pandemią, we wrześniu 2020 roku miały odbyć się mecze reprezentacji. Ostatecznie zgrupowania zorganizowała wtedy jedynie UEFA, a pozostałe konfederacje pozostały bez tych spotkań, gdy w większości przypadków były one startem eliminacji do mundialu w Katarze.

FIFA zdecydowała się obiecać konfederacjom odzyskanie tamtego okienka w pierwszym sezonie rozegranym w normalnych ramach czasowych, czyli ostatecznie rozgrywkach 2021/22. Właśnie dlatego od poniedziałku trwają zgrupowania reprezentacji z CONMEBOL, CONCACAF, OFC i AFC. W przypadku tych konfederacji wszystkie spotkania będą ze stawką awansu na mundial. Także dlatego trwa obecnie Puchar Narodów Afryki, który pierwotnie miał odbyć się zimą 2021 roku.

Jako że okienko odbywa się za zgodą FIFA i UEFA, to kluby są zmuszone puścić reprezentantów na zgrupowania. Niektóre federacje krajowe po negocjacjach z ligami i klubami zdecydowały się jednak na organizację meczów w trakcie okienka lub na granicy jego zakończenia. Francuzi rozegrają już w weekend mecze Pucharu Francji, a Hiszpanie wznowią grę w Pucharze Króla w środę 2 lutego, czyli od razu po zakończeniu okienka.

Real Madryt jest jednym z poszkodowanych tej sytuacji, bo puścił na zgrupowania ekip z Ameryki Południowej aż 5 zawodników, którzy swoje mecze rozegrają w nocy z 1 na 2 lutego, a 3 lutego Królewscy zagrają w ćwierćfinale Pucharu Króla z Athletikiem.