Advertisement
Menu
/ marca.com

Ortega: To doświadczenie nas wzmocniło

Asystent trenera Elche, José Manuel Rodríguez Ortega, wziął udział w konferencji prasowej przed tym razem ligową potyczką z Realem Madryt. Poniżej możecie zapoznać się z jego wypowiedziami.

Foto: Ortega: To doświadczenie nas wzmocniło
Fot. własne

– Do gry wraca Piatti, Boyé dokończył zaś trening z dobrymi odczuciami. Kiedy wraz z pierwszym trenerem będziemy ustalać wyjściową jedenastkę, zobaczymy, czy Boyé zagra od początku, czy wejdzie w trakcie spotkania. Tak czy inaczej, to pozytywna wiadomość. Carillo cały czas zmaga się z kolei z dolegliwościami, których nabawił się w meczu pucharowym. Najpewniej odpocznie. Reszta cały czas pozostaje niedostępna z powodu koronawirusa (Barragán, Pastore, Josema i Mascarell) lub urazów mięśniowych (Bigas, Enzo Roco, Marcone i Carillo). W przypadku Bigasa obie te rzeczy przytrafiły mu się jednocześnie. Mamy wiele trudności w pracy i ze znalezieniem odpowiednich zastępców, ale musimy stawić czoła tej sytuacji.

– Odkąd tu trafiliśmy, staramy się nadać drużynie tożsamość. Chcemy ją utrzymywać niezależnie od wyników. Zależy nam przede wszystkim na byciu konkurencyjnymi i wierze w sens naszego wysiłku. Zespół rozumie nasze idee, piłkarze czują się komfortowo i pewnie. Mamy bardzo dobrych zawodników. Jeśli utrzymamy intensywność i zaangażowanie, wszystko będzie łatwiejsze.

– Idealnie byłoby mieć do dyspozycji wszystkich, ale sytuacja jest, jaka jest. Ostatni trening był nieco lżejszy. Niemniej jednak gracze wiedzą, że musimy walczyć na maksa. Spotkanie z Realem nie toleruje innego rozwiązania. Będziemy mieli krótką ławkę, ale i tak damy z siebie wszystko.

– Real będzie świeższy. Dokonają pewnie około siedmiu zmian w składzie. U siebie też wyżej naciskają. Umieją zarządzać falowymi atakami. Jeśli jednak pozostaniemy zjednoczeni i przetrwamy najtrudniejsze momenty, będziemy mieli swoje szanse z kontr.

– W ostatnich dniach zainteresowanie moją osobą jest faktycznie większe. Widać to po liczbie telefonów, jakie otrzymuję. Pozostaję jednak spokojny, wiem gdzie moje miejsce w sztabie szkoleniowym. Pod nieobecność pierwszego trenera staram się jak najlepiej radzić sobie na konferencjach prasowych.

– Najlepszą rzeczą po poprzednim starciu było to, że znaleźliśmy motywację, by dalej rosnąć w siłę. Wierzymy, że ścieżka, jaką podążamy, jest właściwa. Byliśmy wkurzeni, mieliśmy awans w zasięgu ręki. Nie możemy mimo to zapominać, z jakiej klasy rywalem się mierzyliśmy. Każdy wie, do czego zdolny jest Real Madryt przyparty do muru. Musimy nadal wierzyć w naszą tożsamość. Gracze między sobą jasno stwierdzili, że to doświadczenie uczyni nas silniejszymi.

– Real zawsze gra z takim samym zamysłem zarówno u siebie, jak i poza domem. Choć prawdą jest to, że w Madrycie dłużej naciskają w ofensywie. To największa różnica, z jaką przyjdzie nam się zmierzyć. Będą dominować i zrobią wszystko, by zmusić nas do maksymalnego poświęcenia. Również atmosfera na trybunach będzie inna.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!