Katar oferuje Mbappé opcję odejścia po mundialu

Ostatnie informacje z Francji wskazują na to, że PSG jest gotowe zrobić wszystko, by zatrzymać Mbappé na chociaż jeszcze jeden sezon. Madryckie ABC podkreśla, że celem Les Parisiens, a dokładniej ich właściciela, jest to, by atakujący był graczem tego klubu w trakcie katarskiego mundialu. Tomás González-Martín wskazuje, że Europejczycy nie rozumieją tego podejścia, ale w krajach arabskich takie gesty i fakty są bardzo ważne.

Należy rozróżnić, że PSG należy do Kataru, Manchester City do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a Newcastle do Arabii Saudyjskiej. Te trzy kraje aktywnie walczą o przejęcie pozycji lidera europejskiego i w efekcie światowego futbolu. Katar wojuje w z Abu Zabi w korespondencyjnym pojedynku o zdobycie pierwszej Ligi Mistrzów dla świata arabskiego. Ta wojenka jest bezkrwawa, ale wypełniona dumą, próżnością i ego. Właśnie to było podstawą odrzucenia przez PSG letnich ofert Realu Madryt za Mbappé opiewających na ponad 160 milionów euro.

Dlatego też PSG ma nakaz zrobienia wszystkiego i pozwolenie na wszystko, by Mbappé był piłkarzem reprezentującym niebezpośrednio Katar na jego listopadowo-grudniowym mundialu. Stąd najnowsza propozycja francuskiego klubu: nowa umowa do 2024 roku i obietnica pozwolenia na odejście w 2023 roku, już po mistrzostwach świata.

Real Madryt pozostaje spokojny i nie wierzy, że 23-latek zmieni zdanie. Kylian to jednak ciągle młody chłopak, który zaczął również odczuwać naciski z otoczenia, konkretnie ze strony rodziców, którzy sami są pod presją arabskiego środowiska w Paryżu. W Bondy, podparyskiej miejscowości, skąd pochodzi piłkarz, na muralu stworzonym w hołdzie zawodnikowi pojawił się nawet napis: „Mbappé, jesteś martwy”.

ABC utrzymuje, że Królewscy mają wstępną umowę z piłkarzem na wolny transfer po zakończeniu obecnego sezonu. Jego główne warunki to 40 milionów euro premii za podpis oraz 21 milionów euro netto rocznej pensji w ramach 6-letniego kontraktu. Francuz zatrzyma także 50% praw do swojego wizerunku. Z Francji dochodzą sygnały, że PSG oferuje mu 40 milionów euro netto rocznie, co przebija pensje Neymara czy Leo Messiego.

Piłkarz wyraził chęć rozpoczęcia formalnych rozmów z Realem Madryt, o których ten ciągle musi poinformować PSG, po dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Naciski zaczynają być coraz większe. Królewscy są spokojni, ale też wysyłają przesłanie: teraz albo nigdy. Mbappé dobrze o tym wie.

Real Madryt wierzy w słowo gracza i uważa, że nic się już nie zmieni. Niespodziewane fiasko prawdopodobnie zakończyłoby operację sprowadzenia Francuza, bo Hiszpanie starają się o niego od 3 lat, zrobili dosłownie wszystko, co mogli oraz weszli w bezpośrednie starcie z prezesem i dyrektorem PSG. Los Blancos twierdzą, że jeśli Mbappé nie podpisze umowy teraz, to za rok nie będzie już kolejnej oferty na 180 milionów euro.