Ancelotti: Gdy Vinícius będzie zmęczony, wtedy dam mu odpocząć

– Przed startem chcę rozpocząć wspomnieniem naszego Paco Gento. Niepowtarzalna postać. Na zawsze pozostanie w naszych sercach – w taki sposób trener z sam z siebie rozpoczął tę konferencję.

[RMTV] Jutro ekipa w Pucharze Króla rozegra praktycznie trzeci finał w tych ostatnich 10 dniach. Jakie ma pan odczucia przed tym spotkaniem o awans?
To prawda, to kolejny finał. To mecz o awans w rozgrywkach, które bardzo nas ekscytują, jak wszystkie nasze rozgrywki. Jesteśmy przygotowani. Musimy być gotowi, bo Elche w ostatnim okresie ma dobrą dynamikę. Wygrali 7 z ostatnich 10 meczów. Musimy być ostrożni wobec tego przeciwnika, dobrze się przygotować, rozegrać dobry mecz i spróbować wygrać. Niestety dzisiaj pojawiła się niedyspozycja Courtois, który nie zagra w tym meczu. Poza tym nie mamy Vallejo, Mariano, Asensio i Carvajala. Reszta jest gotowa do gry.

[RTVE] Śmierć Paco Gento to był smutny dzień dla madridismo i ogólnie świata futbolu. Jaką relację pan miał z Gento? Czy ma pan związaną z nim jakąś anegdotę?
Spotkałem go kilka razy w trakcie pierwszego etapu. Po powrocie tutaj za tym drugim razem nie miałem szansy, by się z nim spotkać. Wczoraj rozmawiałem z jego żoną. Ona opowiedziała mi kilka historii. Obok jego osiągnięć na boisku najbardziej w tej postaci wyróżnia się jego pokora i fakt, że był bardzo prostym człowiekiem w swoim życiu. Tacy ludzie zazwyczaj podobają mi się najbardziej.

[Onda Cero] Niecały miesiąc temu powiedział pan po meczu w Bilbao, że Hazard wrócił. W kolejnych pięciu meczach wszedł z ławki w Getafe, zagrał od początku w Alcoyano i w ogóle nie zaliczył ani minuty w trzech następnych spotkaniach. Co się stało? I czy może pan powiedzieć mu, że lepiej, by odszedł?
Nic się nie stało. Stało się to, że jest rywalizacja w zespole i muszę wybierać na każdy mecz. Chcę wybierać najlepszych na każdy mecz. Ta rywalizacja dotyka wielu piłkarzy i nie będę temu zaprzeczać, muszę być szczery. Nie wydarzyło się jednak nic szczególnego. Piłkarz trenuje i czeka na wezwanie od trenera. Jeśli ono nadejdzie, to myślę, że piłkarz będzie na nie gotowy.

[La Sexta] Powiedział pan, że Courtois jest niedysponowany. Co to za problem? Czy wypada na długi czas?
Jest niedysponowany. To nie jest nic poważnego. To niedyspozycja na kilka dni, nie więcej. Z powodu prywatności nie mogę powiedzieć, co się dzieje. Myślę, że na pewno zagra w niedzielę. Nie mam co do tego wątpliwości.

[Radio MARCA] Bale w tych dniach trenował normalnie z zespołem. Czy wróci do kadry? Czy dostanie minuty? Czy wierzy pan, że on może odwrócić swoją sytuację?
Bale czuje się dobrze. Nie poleciał z nami do Arabii, został tutaj i trenował. Jest dostępny, będzie w kadrze. A każdy kto jest w kadrze, ma szansę na występ od początku, wejście z ławki lub brak gry. Jednak jest w kadrze i jest do dyspozycji.

[AS] Vinícius ma rozegranych dużo minut i w meczu z Athletikiem wydaje się, że było widać brak tej iskry, jaką widzieliśmy u niego na początku sezonu. Jest młodym piłkarzem, więc pana zdaniem potrzebuje odpoczynku, by naładować baterie? Czy w tym wieku może grać bez przerwy?
Myślę, że Vinícius będzie musiał się zatrzymać, gdy zobaczymy, że będzie zmęczony, gdy nie będzie pokazywać swojej gry na boisku lub gdy będzie kontuzjowany. Takie są odczucia. Dawanie mu odpocząć, bo może za 2 miesiące będzie zmęczony, to nie, bo uważam, że piłkarz nie będzie grać, gdy będzie zmęczony. Jeśli będzie tak za 2 miesiące, to zmienię go za 2 miesiące. Teraz naprawdę nie widzę u niego zmęczenia, więc sądzę, że może grać.

[El Mundo] Czy to może być mecz szansy dla rzadziej grających? Przed poprzednim spotkaniem pucharowym z Alcoyano powiedział pan, że wystawi najlepszy możliwy skład. Czy teraz podstawowi gracze mogą odpocząć? I czy wpływa na pana decyzje fakt, że w niedzielę zagracie z tym samym rywalem?
Myślę o jutrzejszym meczu. Jak powiedzieliśmy, to spotkanie o awans i chcemy grać dalej, więc wystawię najlepszy możliwych skład, oceniając zmęczenie niektórych piłkarzy, którzy wystąpili w niedzielę wieczorem w finale. Do tego mieliśmy długi lot... Musimy to ocenić. Nie będę jednak na pewno myśleć o niedzielnym spotkaniu, bo to będzie ten sam rywal, ale w innych rozgrywkach. Dlatego jutro celem jest wygranie meczu o awans.

[Mediaset] Czy rozmawiał pan z Hazardem lub on z panem na temat nie tylko jego sytuacji, ale także przyszłości? W Belgii komentują, że on może odejść jeszcze w styczniu. Pan całkowicie wyklucza taką opcję?
Na ten moment pozostaje graczem Realu Madryt, trenuje, jest skupiony na rozgrywkach i meczach, jakie mamy i nie myślimy o niczym innym.

[SER] Jeśli ktoś próbował odzyskać Bale'a i Hazarda, to na pewno pan. Na początku sezonu wystawiał ich pan w podstawowej jedenastce. Co się stało, że w styczniu nie grają? Bale miał kontuzje, to prawda, ale Hazard zagrał dobrze w Bilbao i zniknął. Dlaczego nie odgrywają ważnych ról?
To proste, to nie jest trudne. Nie wydarzyło się między nami nic dziwnego. Jak mówię, po prostu jest rywalizacja i trener, którym jestem ja, w każdym meczu wybiera najlepszych. Jest to sprawiedliwe lub niesprawiedliwe, ale próbuję wybierać najlepszych, by wygrywać mecze. Nie stało się nic szczególnego. Tak jest w każdym wielkim klubie. Masz dużą rywalizację, masz wielu świetnych graczy i czasami może być tak, że jesteś świetny, ale nie grasz. Mówisz o Hazardzie i Bale'u, ale ja mogę mówić o Nacho, Marcelo, Ceballosie, Isco czy Joviciu. Oni mają ogromną jakość, ale dzieje się z nimi to samo, co dzieje się z Hazardem i Bale'em.

[MARCA] Wymienił pan właśnie piłkarzy, którzy grają dużo mniej od podstawowych zawodników. Czy pan czułby się wygodniej w codziennym zarządzaniu kadrą, gdyby któryś z nich opuścił drużynę już zimą? Wydaje się panu, że kadra jest trochę za szeroka i że zarządzanie nią jest trudne?
Nie, zarządzanie tą kadrą nie jest trudne, bo piłkarze są bardzo poważni i profesjonalni. Atmosfera między nimi jest bardzo dobra. Nie mam w tym aspekcie problemu. Nie miałem z nikim żadnego problemu do tego momentu sezonu i na pewno nie będę go mieć. Ich profesjonalizm jest bardzo, bardzo wysoki. Muszę o tym mówić. Do tego ta kadra dzięki charakterowi i osobowości każdego z graczy jest zdolna do tworzenia bardzo dobrej i pozytywnej atmosfery.

[COPE] Gdy pan przychodził, spodziewał się, że sytuacja Bale'a i Hazarda na tym etapie sezonu będzie wyglądać w taki sposób? I co do plotek o odejściu Hazarda, czy on panu powiedział coś w tej sprawie? Co doradziłby pan Hazardowi?
To prawda, że obaj mieli wiele problemów przez kontuzje i urazy. Bale wrócił teraz po długim czasie, a Hazard czuje się dobrze z fizycznego punktu widzenia od 1,5 miesiąca. Ja nie chcę dawać rad Hazardowi, bo ma swój charakter i doświadczenie, by wybrać najlepiej dla siebie. Co do pierwszego pytania, na pewno jakość ich obu mogła pomóc nam bardziej, ale minęła dopiero pierwsza część sezonu. Nie mieli szansy na dużą pomoc drużynie przez swoje kontuzje, ale oby w drugiej części poradzili sobie lepiej.

[Gol] Czy zakazaliście Hazardowi poddania się kolejnej operacji płytki w jego kostce, by nie stracić szansy na jego odejście w styczniu?
Nie, nie rozmawialiśmy o tym. On nie rozmawiał o tej płytce. Naprawdę nic o tym nie wiem. Na pewno nie rozmawiał o tym z lekarzem, bo lekarz by mi o tym powiedział. Myślę, że sam Hazard też zapomniał już o tej sprawie.