Xavi: Real Madryt jest w najwyższej formie w Hiszpanii
Trener Barcelony, Xavi Hernández, stawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt w ramach półfinału Superpucharu Hiszpanii. Poniżej przedstawiamy zapis wypowiedzi katalońskiego szkoleniowca.
Fot. własne
Czego potrzebuje Barça, aby pokonać Real Madryt?
Dla nas to szansa i wyzwanie. Jesteśmy bardzo zmotywowani i wiemy, że to może być dla nas punkt zwrotny. Chcemy wyróżniać się podczas meczu, a przy tym dobrze bronić. Real Madryt jest drużyną w najwyższej formie w Hiszpanii, ale Klasyk potrafi być nieprzewidywalny. Musimy jak najlepiej wykorzystać nasze atuty. Będziemy walczyć do końca, aby awansować do finału Superpucharu.
Czy bierze pan pod uwagę Ferrana w kontekście tego meczu?
Samo to, że Ferran i Pedri mogą zagrać jest już dla nas wielką wiadomością. Ponadto odzyskaliśmy również Ansu. Jednak piłkarzom, którzy wracają po kontuzjach czy koronawirusie trzeba odpowiednio dawkować minuty. Oni na pewno będą robić różnicę. Cieszę się, że odzyskujemy zawodników, którzy są kluczowi w systemie, z którego chcemy korzystać.
Czy obecność Araújo będzie miała w tym meczu fundamentalne znaczenie?
Nie tylko Araújo. Aby zatrzymać Real Madryt, będziemy potrzebować wszystkiego. Musimy wykazywać się odpowiednią dynamiką przy kryciu. Oni czują się dobrze, gdy rozgrywają od tyłu i mogą szybko przenieść piłkę do przodu. To dla nas ważny egzamin i okazja na to, aby przekonać się, jak daleko możemy zajść.
Ferran i Pedri mogą wyjść w pierwszym składzie?
Zobaczymy. Przed Ferranem i Pedrim dopiero pierwszy trening po koronawirusie. Z Ansu również zobaczymy. Otrzymają swoje minuty, ale przekonamy się, w jakiej tak naprawdę dyspozycji są zawodnicy wracający po absencjach. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, w której znów ktoś nam wypadnie. Wprowadzając tych zawodników do gry chcemy wykazać się inteligencją i rozwagą.
Czym byłoby dla was pokonanie Realu Madryt?
Przede wszystkim zwycięstwo w tym Klasyku pozwala ci awansować do finału. Ponadto dodaje ci wiarygodności i pewności siebie. To walka o kolejne trofeum. Przed nami wielka szansa. Wygranie tego meczu byłoby dla nas punktem zwrotnym. To dla nas niezwykle ważne.
Ansu, Ferran, Pedri, Araújo, Frenkie de Jong. Oni wszyscy są w kadrze, ale jednocześnie nie są gotowi w 100%. Jak pan ogólnie postrzega drużynę?
W dalszym ciągu widzę pozytywne rzeczy. Niektóre momenty w meczach są lepsze, a niektóre gorsze. Trzeba się poprawić pod względem strategii i krycia rywala. W niektórych tematach cierpimy bardziej niż w innych. Ten projekt będzie potrzebował czasu, ale ten mecz będzie dobrą okazję do tego, aby przekonać się, gdzie jesteśmy.
Gdyby pan mógł, to kogo z Realu Madryt wykluczyłby pan z tego spotkania?
Niech zagrają wszyscy. To tak naprawdę nam powie, gdzie jesteśmy. Nie chcemy żadnych wymówek. Czy wygrywamy, czy przegramy – zobaczymy, na jakim etapie się obecnie znajdujemy. Wolę, aby zarówno Real Madryt, jak i Barça mieli do dyspozycji wszystkich swoich zawodników. Trzeba się cieszyć tymi rozgrywkami i spróbować dotrzeć do finału.
Pierwszy Klasyk przychodzi dla pana zbyt wcześnie?
Nie. To jasne, że potrzebujemy jeszcze czasu, ale jesteśmy gotowi na rywalizację. Nie ma wymówek. Jesteśmy Barçą i musimy walczyć. Ten mecz jest dla nas niczym finał i postaramy się nawiązać wyrównaną rywalizację. Zobaczymy, czy dobrze przepracowaliśmy ostatnie dni i czy wszyscy właściwie wszystko zrozumieli...
Real Madryt jest drużyną teraźniejszości, a Barça przyszłości?
Nie jestem jasnowidzem. Ja skupiam się na tym, co robimy obecnie. Widzę wiele pozytywnych rzeczy. Chcieliśmy jak najszybciej zaaplikować naszą wizję gry. To detale, które trzeba się nauczyć kontrolować. Niełatwo jest to wszystko wdrożyć, ale widzę pozytywy. Potrzebujemy czasu, aby dalej się rozwijać jako zespół, ale jesteśmy Barçą i już teraz musimy powalczyć o finał.
Jak ważny jest Memphis dla tej Barcelony?
Tak samo ważny jak wszyscy zawodnicy. Tutaj grać będą ci, którzy na to zasługują. To jest właśnie Barça. Na szczęście zaczynamy odzyskiwać zawodników i rozpoczyna się prawdziwa rywalizacja. Niezależnie od nazwiska grać będzie ten, kto jest w najlepszej formie.
Jak pan podchodzi do tego Klasyku?
Doświadczałem wszystkich możliwych Klasyków. Były sytuacje, w których jedna strona była faworytem, a ostatecznie nie potrafiła wygrać. Barça jest w konstrukcji, a Real Madryt jest w wielkiej formie. To są nieprzewidywalne mecze. Chcemy być sobą, zachować naszą osobowość i narzucić nasz styl gry. Nie będzie łatwo, ale postaramy się awansować do finału.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze