Udana inauguracja roku

Castilla w udany sposób zainaugurowała 2022 roku. Pokonała na stadionie Alfredo Di Stéfano wyżej notowaną drużynę Andorry. Królewscy wykonali przez to znaczny skok w tabeli, chociaż jeszcze muszą poczekać na odpowiedź rywali. Debiut w szeregach Castilli zaliczył Álvaro Rodríguez. Raúl znów udowodnił, że nie boi się stawiać na młodych graczy, powołując tego napastnika Juvenilu B i dając mu szansę w podstawowym składzie. Álvaro odwdzięczył się trafieniem na 2:0 i był bliski dołożenia do tego asysty. Debiut w Castilli zanotował również Nico Paz, również z Juvenilu B.

Castilla bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie, od razu ruszając do ataku. Pierwsze próby były dosyć nieśmiałe, ale w 8. minucie Álvaro Rodríguez znalazł się w sytuacji sam na sam z Rattim po pięknym podaniu Arribasa. Młody zawodnik jednak nie wykorzystał tej okazji. Nic też nie wydarzyło się po późniejszym rzucie rożnym. Królewscy nie odpuszczali i w 28. minucie cieszyli się z prowadzenia. Miguel Gutiérrez dośrodkował z lewego skrzydła, bramkarz Andorry trącił piłkę, która wylądowała pod nogami Santosa. Boczny obrońca zachował się przytomnie i dał Castilli prowadzenie. Goście po stracie gola częściej utrzymywali się przy futbolówce, ale nie przekładało się to na zagrożenie pod bramką Fuidiasa. Blancos za to wyprowadzili drugi cios. Iván Morante dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Álvaro Rodríguez. Młody napastnik okrasił debiut golem, co wiele dla niego znaczyło, ponieważ cieszył się ze łzami w oczach.

W drugiej połowie dało się zauważyć, że Andorra znacznie brutalniej zaczęła traktować Álvaro. Napastnik mógł się przekonać, jakie są cienie gry w dorosłym futbolu. Po niecałym kwadransie wyrównanej gry Castilla podwyższyła prowadzenie. Większość pracy wykonał Arribas, który wykorzystał błąd obrońcy, pognał w kierunku bramki i w ostatniej fazie akcji wyłożył piłkę Gutiérrezowi. Miguel musiał tylko dostawić nogę. Chwilę później szansę miał Marc Fernández, lecz w decydującym momencie interweniował Rafa Marín. W 74. minucie Castilla wyprowadziła ładny kontratak, Álvaro dograł do Arribasa, który jednak minimalnie spudłował. Andorra nie odpuszczała do końca. W 90. minucie Fuidias popisał się dobrą interwencją po strzale Vilanovy, jednak był bezradny chwilę później, gdy zawodnik gości spróbował jeszcze raz, tym razem uderzając głową. To trafienie okazało się tylko honorowe i komplet punktów został w Madrycie.

Real Madryt Castilla – Andorra 3:1 (2:0)
1:0 Santos 28’
2:0 Álvaro Rodríguez 37’ (asysta: Morante)
3:0 Miguel Gutiérrez 59’ (asysta: Arribas)
3:1 Vilanova 90’ (asysta: Gil)

Real Madryt Castilla: Fuidias, Ramón, Rafa Marín, Gila (Marvin 68’), Santos, Blanco, Morante (Dotor 82’), Miguel Gutiérrez, Peter (Mario Martín 68’), Arribas (Guðjohnsen 86’), Álvaro Rodríguez (Nico Paz 82’).

Andorra: Ratti, Vilanova, Martí Vilà, Eudald, Álex Pastor (Roger 46’), Marc Aguado, Bover (Nieto 74’), Casadesús (Alti 58’), Marc Fernández, Molina (Riverola 68’), Carlos Martínez (Gil 74’).