SER: W Realu jest niezaszczepiony zawodnik

Półtora miesiąca temu 95% zawodników pierwszej i drugiej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii było zaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Ta informacja nie obiegła pierwszych stron gazet, ponieważ była to liczba, która po pierwsze była zgodna z ogólnymi trendami w Hiszpanii, a po drugie – niewiele zmieniała w kontekście rozgrywania meczów.

Teraz temat jednak powrócił. Omikron rozszalał się w Europie, był blisko storpedowania rozgrywek w wielu krajach, ale Hiszpanom – przynajmniej na razie – udało się uniknąć przekładania meczów. Niedługo zawodnicy Realu Madryt, Barcelony, Atlético czy Athletiku będą jednak musieli wrócić do tego tematu, ponieważ do Arabii Saudyjskiej, gdzie odbędzie się turniej o Superpuchar Hiszpanii, wjadą wyłącznie osoby zaszczepione.  

Żaden klub nie ogłosił oficjalnie, kto otrzymał szczepionkę, jednak wielu piłkarzy otwarcie dzieliło się tym faktem za pomocą mediów społecznościowych (między innymi Lucas, Marcelo, Isco czy Rodrygo). Na chwilę obecną wygląda na to, że ci, którzy się nie zaszczepili, nie będą mogli pomóc swoim drużynom w Superpucharze Hiszpanii. Jak podaje Julio Pulido z Cadena SER, w Realu Madryt jest zawodnik, który nie jest zaszczepiony. Dziennikarz dodaje jednak, że nie można ujawnić jego nazwiska.

Cała sytuacja sprawia, że poszczególne kluby mogą być osłabione wobec braku możliwości wjechania do kraju zawodników, którzy oparli się szczepionce. Na razie nie są znane żadne nazwiska, więc nie wiadomo, w jakim stopniu obecne zasady dotkną poszczególnych zawodników i ich drużyny.