Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Ancelotti: Porażka z Alcoyano sprzed roku to rana, która pozostaje otwarta

Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem Pucharu Króla z Alcoyano. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Ancelotti: Porażka z Alcoyano sprzed roku to rana, która pozostaje otwarta
Fot. własne

[RMTV] Wraca Puchar Króla, w którym tego typu starcia eliminacyjne zawsze mają posmak meczu pułapki. Jakie są pańskie odczucia przed tym spotkaniem?
Te mecze są inne, bo to bezpośrednie starcia o awans na wyjazdach w ważnych dla nas rozgrywkach, jakimi jest Puchar Króla. Nie powiem, że to jest pułapka, ale jest to mecz inny od reszty, bo jutro w nowych rozgrywkach. My zaczynamy grę w tych rozgrywkach, które jak wszyscy wiedzą, są dla nas bardzo ważne, bo to jedne z rozgrywek w sezonie i celem jest ich wygranie. Będziemy potrzebować w tym starciu wielu rzeczy. Nie tylko jakości, która w teorii może być u nas wyższa, ale będziemy potrzebować też koncentracji, wygrywania pojedynków, skupienia przy stałych fragmentach. To chcemy jutro pokazać. Mamy pewne braki, bo po spotkaniu z Getafe niektórzy mieli problemy fizyczne i jutro nie zagrają, jak Benzema, Modrić i Mendy. Courtois będzie jedynym, który nie zagra z powodu tego, że chcę dać minuty Łuninowi.

[Mediaset] Giovanni Branchini powiedział w La Gazzeccie, że Real Madryt złożył 50-milionową ofertę za Kyliana Mbappé. Czy pan szczerze przyjąłby dobrze przyjście atakującego w styczniu? [hiszpańskie media już to zdementowały - przyp. red.]
[uśmiech] Wiele razy mówiłem, że rozmawianie o graczach niebędących tutaj jest niesprawiedliwe. Mam też bardzo dobre stosunki z Branchinim, to mój włoski przyjaciel, ale wolę o tym nie rozmawiać.

[AS] Wiele mówi się o letnich wzmocnieniach, ale czy tej zimy spodziewa się pan jakiegoś odejścia? Latem powiedział pan, że ma pan bardzo szeroką kadrę i korzysta pan obecnie z 25 graczy pierwszej drużyny oraz wychowanków. Czy na styczeń poprosił pan klub lub sam myśli o doprowadzeniu do jakiegoś odejścia?
Nie. Jak mówiłem już wiele razy, nie mamy zamiaru wypuszczania piłkarzy, bo po pierwsze, nikt o to nie poprosił, a po drugie, zarządzanie kadrą jest dosyć dobre. Nie mam z nikim problemu, wszyscy świetnie trenują, wszyscy chcą grać. Dlatego nie sądzę, że będziemy mieć jakieś odejścia w styczniu.

[Gol] Bale dzisiaj znowu nie trenował z grupą. Na zdjęciach klubu widzieliśmy, że pracował z zespołem po powrocie ze Świąt, ale potem zaczął ćwiczyć indywidualnie. Co mu dolega? Czy jest kontuzjowany?
Nie, nie jest kontuzjowany, ale nie czuje się dobrze, więc wykonuje pracę indywidualną. Nie będzie go w tym meczu. Nie wiem, czy będzie dostępny na Valencię, ale na pewno poleci do Arabii Saudyjskiej, by zobaczyć, czy będzie do dyspozycji na Superpuchar Hiszpanii.

[La Sexta] Powiedział pan w Getafe, że drużyna wzięła sobie dzień więcej wakacji. Czy zespół już wrócił?
[uśmiech] Tak, tak, wróciliśmy. Mocno wierzę w ten zespół, w motywację piłkarzy na ten mecz. Podchodzimy do tego starcia naprawdę na serio, bo tak musi być. Nie ma innego sposobu. Jeśli chcemy dojść do finału tych rozgrywek, musimy podchodzić poważnie do wszystkich występów i okazać duży szacunek rywalom. Wiemy, jakie możemy mieć problemy w tym starciu i dlatego wystawię najlepszy możliwy skład.

[Radio Nacional] Jak czuje się Dani Ceballos? Nie zadebiutował jeszcze po długiej kontuzji, ale od pewnego czasu pracuje z zespołem. Czy jutro może dostać szansę?
Tak, jest dostępny, może dostać szansę. Podoba mi się jako piłkarz, jego osobowość, jego charakter na boisku. Radzi sobie dobrze. Na pewno w drugiej części sezonu będzie dla nas ważnym graczem, bo ma jakość, by znajdować się w kadrze Realu Madryt.

[RTVE] W tych dniach widzimy jednego z waszych rywali, który ogłasza transfery i zapowiada dalsze wzmocnienia. Pan mówi, że woli nie rozmawiać o piłkarzach, których nie ma w waszej ekipie, na przykład Mbappé. My jednak rozważamy, kto może wzmocnić ekipę, jak Mbappé czy Håland. Nie rozmawiając o nazwiskach, czy pracujecie nad planem na kolejny sezon?
To klub, który zawsze to robi. Myślę, że następny sezon jest już zaplanowany. Brak myślenia o planie na kolejny sezon byłby mało profesjonalny. W takim klubie kolejny sezon jest już zaplanowany.

[Onda Cero] W poprzednim sezonie był pan w Liverpoolu, ale na pewno słyszał pan o tej porażce Realu Madryt w Alcoy, która wydarzyła się praktycznie rok temu, 20 stycznia 2021 roku. Czy oglądał pan tamten mecz? Czy pokaże pan jakieś urywki piłkarzom i powie: zobaczcie, co zdarzyło się w przeszłości? Po to, by nie dopuścić do powtórki, a w tamtym spotkaniu zagrali Benzema, Hazard, Kroos, Vinicius, Militão, Casemiro. Wystąpiło tam wielu podstawowych graczy. Martwi się pan tym, że piłkarze mogą nie pamiętać, co tam się stało?
Nie oglądałem tego meczu, ale wiem, co się stało, bo opowiedzieli mi o tym piłkarze. Ta porażka z Alcoyano to rana, która pozostaje otwarta. To był bardzo trudny moment sezonu. Piłkarze mi o tym opowiadali. Oni wiedzą lepiej ode mnie, co się wydarzyło i co nie może wydarzyć się jutro.

[SER] Jest pan wymagający wobec siebie i drużyny. Po meczu z Getafe powiedział pan, że byliście na wakacjach. Czy obejrzał pan to spotkanie drugi raz? Czy coś wyjątkowo się panu nie spodobało? Jest to zwykłe potknięcie czy widzi pan w tym większy problem?
Nie, ewidentnie tego typu mecze kosztują nas więcej. Musimy robić coś innego w takich spotkaniach, gdy nie mamy przestrzeni między formacjami. Musimy szukać jej poprzez ruchy za linię obrony. Musimy grać bardziej bezpośrednio, a do tego typu ataku potrzebujemy zawodników myślących o zagraniu piłki za linię i napastników próbujących atakować tę linię. Musimy nad tym popracować, bo to może być sposób na więcej okazji przeciwko zamykającym się rywalom.

[COPE] Pan jest w futbolu od wielu lat. Ostatnio wśród piłkarzy panuje moda, by nie upubliczniać swoich kontuzji. My ostatecznie się o wszystkim dowiadujemy, bo gracz pozostaje poza kadrą meczową. Co pan sądzi o tej modzie? I w tym temacie: co dzieje się z Bale'em, jeśli nie czuje się dobrze, a nie ma kontuzji? Czy Bale według pana jest w ostatnim okresie tak samo zaangażowany, jak był na początku sezonu?
Tak, Bale jest tak zaangażowany. Zostaje mu 6 miesięcy kontraktu i chce to uszanować. My chcemy dać mu pełne szanse na dobre samopoczucie. Gdy zawodnik nie czuje się dobrze i komfortowo w treningu z grupą, bo boi się jakiegoś problemu, musimy to ocenić i on musi popracować indywidualnie. Co do braku informacji o kontuzjach, to nie jest problem sportowy. To problem społeczeństwa z poszanowaniem prywatności drugiej osoby.

[MARCA] Puchar zawsze jest ważny dla tych mniej grających. Wszyscy oczekują dużo więcej od Hazarda. Czy te rozgrywki mogą być dla niego taką trampoliną? Czy może jest mu ciężko zaakceptować, że jest w hierarchii za innymi zawodnikami?
Chcę być dosyć klarowny w tej sprawie: to mecz, w którym chcę dać minuty tylko jednemu zawodnikowi – Łuninowi. Poza nim wystawię najlepszą możliwą jedenastkę. Podejdziemy do tego spotkania bardzo poważnie. To nie jest mecz na dawanie minut grającym dotychczas mniej. Mamy braki przez urazy, ale skład będzie najlepszy z możliwych.

[Radio MARCA] Łunin zagrał w poprzednim sezonie w Alcoy i to był jego jedyny występ w Realu Madryt. Alcoyano miało dwie sytuacje i zdobyło dwie bramki. Czy musiał pan z nim popracować psychologicznie przed tym drugim meczem w Alcoy? I jako że jestem ostatni, chcę zapytać o sytuację Viníciusa. Jak się czuje i czy jest do dyspozycji?
Można powiedzieć, że Łunin ma karnet na Alcoyano [śmiech]. Na pewno dobrze zna to boisko i atmosferę. Może rozegrać bardzo dobry mecz. Nie sądzę jednak, że muszę z nim rozmawiać na ten temat. Mogę powiedzieć jedynie to, co już powiedziałem: przy swojej jakości mógł zasługiwać na częstszą grę. Oby rozegrał dobry mecz, nic więcej. A Vinícius od jutra może trenować i grać, bo musimy uszanować protokół po pozytywnym wyniku testu. Nie sądzę, że poleci z nami. Zostanie tutaj, by przygotowywać się na Valencię.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!