Dwumecz z Realem kluczowy dla Pochettino

Pochettino na początku stycznia zastąpił Thomasa Tuchela na stanowisku trenera Paris Saint-Germain i w środę zakończył pierwszy rok na czele jego drużyny. Le Parisien w podsumowaniu tego okresu zastanawia się nad przyszłością szkoleniowca w stolicy Francji, która pozostaje pod dużym znakiem zapytania.

Dziennik stwierdza, że problemem jest przede wszystkim gra zespołu, która wywołuje takie uczucia jak „znudzenie, irytacja, dezorientacja czy niezrozumienie”. Wszystko tylko nie ekscytacja i ofensywny styl, który miał wprowadzić Argentyńczyk. Jak stwierdza gazeta, ziewanie w meczach Les Parisien przerywane jest tylko pojedynczymi akcjami Kyliana Mbappé.

Większym problemem jest jednak samopoczucie samego trenera, który nie czuje się we Francji dobrze bez swojej rodziny i nie odnajduje się też w projekcie PSG. „Mamy tu rozwijać pomysł klubu, a nie nasz własny”, miał stwierdzić 49-latek według L’Équipe.

Media podkreślają, że szkoleniowiec na pewno nie sprowadzałby Gianluigiego Donnarummy, a mocno zastanowiłby się też nad Leo Messim. Nastawienie atakującego do defensywy nie wyjaśnia jednak, dlaczego linia obrony jest tak krucha, a pomocnicy zagubieni nawet w starciach z dolną częścią tabeli Ligue 1.

Już latem szkoleniowiec rozmawiał z Realem Madryt i Tottenhamem, a w ostatnich tygodniach miał być bardzo bliski przejęcia Manchesteru United. To wszystko osłabiło jego pozycję u sterników. Na dzisiaj wszystko wskazuje na to, że Pochettino opuści ekipę po sezonie, a klub już rozmawiał o przejęciu zespołu przez Zinédine'a Zidane'a.

Mimo wszystko należy spodziewać się, że nie dojdzie do jego zwolnienia już zimą i to Pochettino poprowadzi PSG w dwumeczu z Realem Madryt. Eksperci zgadzają się, że to właśnie wynik w Lidze Mistrzów pozwoli ostatecznie ocenić pracę Argentyńczyka i przeanalizować faktyczny rozwój drużyny.