Advertisement
Menu

Święta tuż-tuż… Wiecie, czego nie robić

Real Madryt zagra dziś o 21:30 z Athletikiem ostatni mecz w tym roku. Niech Święta będą spokojne.

Foto: Święta tuż-tuż… Wiecie, czego nie robić
Nacho, bohater ostatniego meczu na San Mamés. (fot. Getty Images)

Real Madryt zakończy dziś 2021 rok. Od wyniku spotkania z Athletikiem może zależeć ocena drugiej połowy tego okresu, jednak mimo wszystko trudno o skrajne odpowiedzi. Katastrofy nie było – półfinał Ligi Mistrzów, gra o mistrzostwo do ostatnich minut pomimo ogromnych kłopotów kadrowych. Niestety Królewscy nie włożyli też nic do gabloty, więc i o pozytywy trudno. Nawet okienko transferowe mimo wszystko zawiodło, skoro w klubie nadal są Isco czy Bale, a ten, który zagra tu prędzej czy później, nadal biega w innych barwach.

Mimo wszystko druga część tego roku jest – albo była – dla Realu bardzo udana. Nowy-stary trener przyszedł i z charakterystycznym spokojem i wytrwałością ustawił wszystko po swojemu. Jeszcze niedawno moglibyśmy przypisać mu też sporą dawkę szczęścia i to nie tylko w kwestii pojedynczych zagrań, meczów i wyników. 

Teraz tego szczęścia jest dużo mniej. Jeszcze dziesięć dni temu Real grał u siebie z Atlético niemal w pełnym zestawieniu. Jedynym nieobecnym zawodnikiem pierwszej drużyny był Dani Ceballos, którego rola i tak byłaby marginalna. Półtora tygodnia później sztab szkoleniowy nie może liczyć na DZIESIĘCIU kolejnych zawodników. Ośmiu z nich albo ma koronawirusa, albo odpoczywa po przejściu choroby, mięśnie Carvajala znów mają zły moment, a Casemiro jest zawieszony.

Szkielet zespołu jest naruszony coraz mocniej. W każdej formacji Real Madryt stracił w ostatnich dniach przynajmniej jednego zawodnika. I choć trudno szukać wymówek jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego, brak Alaby, Modricia, Casemiro czy prawoskrzydłowego (i Rodrygo, i Asensio, i Bale są niedostępni) nie tylko może, ale i musi wpłynąć na to, jak dzisiejszy mecz będzie wyglądać.

Athletic też ma jednak swoje problemy, a nieobecność takich graczy jak Unai Simón, Iñigo Martínez czy Yuri Berchiche może realnie wpłynąć na to, jak Baskowie będą się spisywać przede wszystkim w fazie defensywnej. Na Athletic zawsze trzeba jednak uważać, co widzieliśmy dokładnie trzy tygodnie temu. Przez pierwsze minuty na Santiago Bernabéu rywala praktycznie nie było, ale gdy tylko się otrząsnął, sprawił nam mnóstwo strachu. Wiele świetnych okazji i – na nasze szczęście – wiele złych rozwiązań lub świetnych interwencji Courtois.

Mimo wszystko Athletic na nowym San Mamés nie jest już tą drużyną, którą był przed laty. Trybuny były blisko murawy, a wrogość wobec zawodników Realu dało się poczuć nawet przed telewizorem. W ostatnich sześciu spotkaniach w Bilbao Real zanotował cztery zwycięstwa i dwa remisy. Dziś warto przynajmniej podtrzymać passę spotkań bez porażki. 

Rozpędzony Real Madryt zatrzymał się na Cádizie, a przy okazji wpadł w poślizg przez koronawirusa. Szansa na powrót na dobrą trasę trafia się dziś, a uszkodzenia są dość poważne. Warto jednak przed krótką przerwą potwierdzić, że drugie półrocze 2021 roku było bardzo pozytywne, a nie tylko dość dobre. Ocena tego okresu może w dużej mierze zależeć właśnie od wyniku dzisiejszego meczu, w którym, tak jak zapowiadał sam Carlo Ancelotti na konferencji prasowej, możemy poznać jakość kadry.

* * *

Mecz z Athletikiem rozpocznie się o 21:30, a w Polsce będzie można obejrzeć go na kanale Eleven Sports 1 na platformie Player.pl.

Spotkanie można też wytypować w FORTUNA. Kurs na gola Karima Benzemy wynosi 2,30. U gospodarzy trafienie Iñakiego Williamsa wycenia się kursem 3,30.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!