Przewidywane składy
Braki spowodowane głównie zakażeniami koronawirusem nie zostawiają Carlo Ancelottiemu za wielkiego wyboru. Madryckie media spierają się jednak co do potencjalnej jedenastki na Athletic.
Fot. Getty Images
W Bilbao z zespołem nie pojawi się aż 11 piłkarzy. Siedmiu z nich – Anrdrij Łunin, David Alaba, Marcelo, Isco, Gareth Bale, Rodrygo Goes i Marco Asensio – jest oficjalnie zakażonych koronawirusem, a ósmy Luka Modrić otrzymuje negatywne wyniki testów, ale ciągle czuje się źle i gorączkuje. Poza tym w Kraju Basków nie zagrają zmagający się z przeciążeniami mięśniowymi Dani Carvajal i Dani Ceballos oraz zawieszony za żółte kartki Casemiro. Niektórym przypomina to określone sytuacje kadrowe z poprzedniego sezonu, a inni wskazują, że z tych 11 graczy można wystawić konkurencyjny skład na mecz ligowy.
Z pierwszego zespołu do dyspozycji Carlo Ancelottiego pozostało więc zaledwie 14 piłkarzy, co znacząco ogranicza jego opcje. Madryckie media widzą 10 pewniaków do gry, 3 praktycznie skreślonych w postaci Jesúsa Vallejo, Luki Jovicia i Mariano i zastanawiają się nad dyspozycją Edena Hazarda, którego usunięcie z jedenastki zmieniłoby także system gry.
W obronie Carvajala drugi raz z rzędu zastąpi Lucas Vázquez, a Davida Alabę tym razem Nacho. Hiszpanie uzupełnią blok ofensywny, w skład którego wejdą także Éder Militão i Ferland Mendy. W środku pola przy nieobecności Luki Modricia i Casemiro trenerom nie pozostaje nic innego jak otoczenie Toniego Kroosa energią Fede Valverde i Eduardo Camavingi. W ataku pewniakami pozostają Karim Benzema i Vinícius Júnior, którego 22. występ z rzędu od pierwszej minuty zapowiedział sam Ancelotti.
Największą zagadką pozostaje 11. miejsce w składzie, które uwarunkuje też system gry zespołu. Dziennik AS i telewizyjne Chiringuito w swoich zestawieniach stawiają na Edena Hazarda, dla którego byłby to drugi mecz z rzędu w pierwszej jedenastce i natychmiastowy powrót do gry po pierwszym pełnym spotkaniu w klubie od ponad 2 lat. MARCA zostawia jednak Belga na ławce, a zamiast niego stawia na Antonio Blanco, który miałby stworzyć parę pivotów z Kroosem, a ekipa zagrałaby w systemie 4-4-2.
Gospodarze też mają sporo swoich problemów. Zarażeni koronawirusem są Unai Simón, Iñigo Martínez, Alejandro Berenguer i Jokin Ezkieta. Pierwsza dwójka na pewno wystąpiłaby dzisiaj od początku, a trzeci też jest wśród częściej grających piłkarzy u Marcelino. Poza tym kontuzje leczą Vivian, Yuri Berchiche, Villalibre i Peru Nolaskoain. Baskowie mają postawić na podobny system do tego z meczu na Santiago Bernabéu, szukając wyjścia z kontrami poprzez sprinty Iñakiego Williamsa.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Athletic Club: Agirrezabala; De Marcos, Nuñez, Yeray, Balenziaga; Zarraga, Dani García, Vencedor, Muniain; Sancet i I. Williams
Pozostali dostępni: Iruarrizaga, Petxarroman, Paredes, Vesga, Lekue, Capa, N. Williams, Morcillo, Serrano oraz Raúl García
Real Madryt: Courtois; Lucas, Militão, Nacho, Mendy; Kroos, Valverde, Camavinga; Hazard, Vinícius i Benzema
Pozostali powołani: Fuidias i Piñeiro; Vallejo, Rafa Marín, Miguel, Blanco, Arribas, Peter, Jović oraz Mariano
* * *
Mecz z Athletikiem rozpocznie się o 21:30, a w Polsce będzie można obejrzeć go na kanale Eleven Sports 1 na platformie Player.pl.
Spotkanie można też wytypować w FORTUNA. Kurs na gola Benzemy wynosi 2,30, Viniego 3,20, a Hazard 4,00. U gospodarzy trafienie Williams wycenia się kursem 3,30.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze