Advertisement
Menu
/ as.com

Cesarz

Éder Militão w dalszym ciągu imponuje formą i jest filarem defensywy Realu Madryt. Brazylijczyk jest jednym z najszybszych obrońców w Europie i ma najwięcej odbiorów w tej edycji Ligi Mistrzów.

Foto: Cesarz
Fot. Getty Images

Real Madryt nie musiał zbyt długo czekać, aby przekonać się, że jest życie po Sergio Ramosie i Raphaëlu Varanie. David Alaba zaaklimatyzował się na Santiago Bernabéu w trybie ekspresowym, a jeśli ktokolwiek miał jakieś wątpliwości wobec partnera Austriaka w środku defensywy, to Éder Militão całkowicie je rozwiał. Brazylijski stoper od dobrych kilku miesięcy prezentuje najwyższy europejski poziom i samą swoją obecnością sprawia, że życie Thibaut Courtois staje się łatwiejsze.

Militão przejął praktycznie całkowitą kontrolę w walce o górne piłki, wyprzedza ruchy każdego kolejnego rywala i swoim poświęceniem w obronie przypomina najlepszą wersję Pepe, z którym swego czasu miał okazję dzielić szatnię w FC Porto. Jednak w odróżnieniu od swojego starszego kolegi Brazylijczyk nie daje się ponosić emocjom. Można się było o tym przekonać w ostatnim meczu z Interem Mediolan, gdy spięcie z Nicolò Barellą zakończyło się czerwoną kartką, ale tylko dla tego drugiego.

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu można było zakładać, że to Alaba zostanie nowym cesarzem środka obrony Realu Madryt. Teraz jednak coraz bardziej do głosu zaczyna dochodzić właśnie Militão, który oprócz zmysłu taktycznego wykazuje się nadprzeciętną wręcz szybkością. Wystarczy wspomnieć, że w tej edycji Ligi Mistrzów 23-latek jest najszybszym obrońcą Królewskich – jego średnia najwyższych osiągów to 32 kilometry na godzinę. Pod tym względem w tyle zostawia Ferlanda Mendy'ego (31,3 km/h), Daniego Carvajala (30,5 km/h), Davida Alabę (30,1 km/h), Nacho (29,1 km/h) i Marcelo (26,6 km/h).

Nie do przejścia
Te możliwości i ten potencjał przynoszą widoczne efekty. Militão jest na ten moment obrońcą z największą liczbą odbiorów spośród wszystkich uczestników Ligi Mistrzów – ma ich na koncie 45. Za Brazylijczykiem w tej klasyfikacji są Thomas Meunier z Borussii Dortmund i Jack Hendry z Club Brugge (po 40 odbiorów).

Jednocześnie Real Madryt w dalszym ciągu utrzymuje się poniżej granicy jednej straconej bramki na mecz. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, Królewscy tracą średnio 0,81 bramki na mecz. Wynik ten jest jeszcze lepszy w samej Lidze Mistrzów, w której Courtois w sześciu meczach piłkę z siatki musiał wyciągać tylko trzykrotnie. I nie da się ukryć, że duża w tym zasługa Militão, który jest prawdziwym filarem obrony w zespole Carlo Ancelottiego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!