Ancelotti: Nie muszę niczego nikomu udowadniać
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
Fot. RealMadridTV
[RMTV] Drużyna wygrała 8 meczów z rzędu, czego dokonuje się na podstawie wielu rzeczy. Pan w ostatnich dniach wyróżniał poczucie bycia grupą, współpracę zespołu oraz jakość piłkarzy. Jakie jeszcze elementy możemy dodać do waszej specjalnej formuły?
Myślę, że jakość i zaangażowanie to najważniejsze cechy. Pokazujemy to i jest to powód naszej dobrej serii. Czasami jakość góruje nad zaangażowaniem, ale czasami też zaangażowanie przewyższa jakość.
[RTVE] Jesteście zdecydowanym liderem w La Lidze i prowadzicie w grupie Ligi Mistrzów. Czy Ancelotti wyobraża już sobie wygranie w maju La Decimocuartę?
Dotychczas nie miałem tej myśli w głowie. Mam w głowie dalszą dobrą grę w tym okresie, dobre przygotowywanie meczów, strategię... Bardzo chcemy rozegrać jutrzejszy mecz, bo przede wszystkim gramy na Santiago Bernabéu, bo gramy z silnym rywalem, który radzi sobie dobrze i dlatego, że to mecz Ligi Mistrzów. Chcemy wygrać z tych powodów. A dojście do końca tych rozgrywek to coś bardzo trudnego, ale taki jest cel. Dojść do końca lub do finału, bo jeśli chcesz wygrać Ligę Mistrzów, to najpierw musisz dojść do finału.
[Radio MARCA] Varane powiedział w Anglii, że po wygraniu czwartej Ligi Mistrzów z Realem Madryt nikt mu nie gratulował. Mówił, że wszyscy wskazywali mu, że należy ruszyć po kolejną. Czy pan miał podobnie przy triumfach z Realem i dwukrotnie z Milanem? I czy pana zdaniem te wymagania ludzi związanych z Realem powiększają ten klub? Czy raczej chciałby pan, by były trochę bardziej stonowane? By zawsze bardziej doceniano wygrane?
Myślę, że taka jest historia i tradycja tego klubu, który pozostaje najlepszym na świecie i który wygrał najwięcej tytułów, szczególnie w Europie, właśnie z powodu takich wymagań. Jeśli jesteś w Realu Madryt, musisz wiedzieć, że tak tu jest. Prawdą jednak jest też to, że gdy wygraliśmy La Décimę, to świętowaliśmy ją i cieszyliśmy się nią. Oczywiście nie można spocząć na laurach i trzeba iść dalej, bo o to prosi ten klub i o to proszą ci kibice.
[Chiringuito] Przed pana przyjściem Real przez wiele lat walczył o mistrzostwo, ale nie potrafił dojść do poziomu walki o Ligę Mistrzów. W tym sezonie po 4 miesiącach jesteście zdecydowanym liderem w La Lidze. Czy drużyna znajduje się w Europie wśród takich faworytów jak Liverpool, City czy Bayern? Real Madryt jest takim faworytem jak te ekipy?
Nie mogę powiedzieć, czy jest faworytem, ale mogę powiedzieć, że możemy rywalizować z tymi ekipami. Mamy jakość i doświadczenie, dzięki temu możemy rywalizować. Tak uważam, tyle. Trzeba jednak zaczekać, bo na końcu musisz się zmierzyć z tymi ekipami. Jeśli chcesz wygrać te rozgrywki, musisz zagrać z najlepszymi drużynami na świecie. Niezależnie od losowania 1/8 czy 1/4 finału, musisz zagrać kiedyś z największymi drużynami, jeśli twoim celem jest dojście do końca rozgrywek. Może się to zdarzyć nawet w 1/8 czy 1/4 finału. Musisz wygrać i kropka. I myślę, że możemy z nimi rywalizować. Nie wiem, czy wygrać, tego nie da się teraz dowiedzieć, ale na pewno rywalizować.
[El Mundo] Casemiro powiedział nam tutaj, że jest zaskoczony tym, jaką motywację do wygrywania utrzymuje pan i pański sztab. Czy ten drugi etap w Realu to dla pana szansa na pokazanie światu piłki tego, czego nie mógł pan pokazać w Evertonie czy Napoli, czyli trochę poza topowym radarem? Ma pan jakieś rachunki do wyrównania za pierwszy etap?
[śmiech] Jasne, chcę pokazać dobrą pracę, by drużyna mogła wygrywać. Osobiście nie muszę niczego nikomu udowadniać. Myślę, że mam bardzo młody sztab, a młodzi generują wokół dużo entuzjazmu, to dotyczy także piłkarzy. Młodzi mają chęci na naukę, chęci na poszukiwanie nowych rzeczy. Z tym sztabem czuję się świetnie, bo możemy dobrze łączyć ich entuzjazm, który jest bardzo ważny, z moim doświadczeniem.
[La Razón] Co zmieniło się w Militão od początku sezonu?
Militão jest bardziej skupiony na swojej pozycji, mocno poprawił się pod względem taktycznym, ma indywidualne cechy na poziomie super top. Jest mocny w powietrzu, bardzo mocny w 1 na 1. Poprawił się w grze w parze z Alabą i w grze z resztą obrońców.
[El País] Macie serię 8 zwycięstw z rzędu. W pierwszym etapie w Madrycie doszliście do serii z 21 wygranymi z rzędu, chyba takiej...
22.
Dziękuję. Tamten sezon nie skończył się dobrze, bo został pan zwolniony. Czy tamto doświadczenie może się teraz panu na coś przydać? Na przykład pod względem zarządzania kadrę i rotacjami. Czy sytuacje są porównywalne?
Bardzo trudny to porównywać, bo każdy sezon ma swoją historię. To prawda, że w drugim roku w Realu nie odnieśliśmy sukcesów, ale doszliśmy blisko sukcesów, bo mieliśmy półfinał Ligi Mistrzów i byliśmy 1-2 punkty od mistrzostwa. Kluczem był okres w styczniu i lutym, gdy nie szło nam za dobrze, także z powodu poważnych kontuzji kluczowych graczy. Jednym z nich był Luka Modrić, który nie mógł rozegrać wielu meczów. Każdy sezon ma jednak swoją historię i nie można tego porównywać.
[OkDiario] Tylko Real Madryt ma zapewniony awans z hiszpańskich ekip w Lidze Mistrzów. Jak ważny jest to dla was mecz? Jak ważne jest zajęcie pierwszego miejsca w grupie? Jakie jest pańskie przesłanie dla kibiców, których ciągle wiele kosztuje powrót w dużej liczbie na Bernabéu?
To dla nas prestiżowe spotkanie z powodów, o których mówiłem. Inter w tym okresie radzi sobie świetnie i gra świetnie w piłkę. Do tego gramy o pierwsze miejsce, co jest ważne. Po trzecie, gramy na naszym stadionie przed naszymi fanami. To trzy ważne powody w tym meczu, który moim zdaniem będzie interesujący.
[Castilla-LaManchaTV] Macie już awans, spełniliście główny obowiązek i trener może już też spojrzeć na weekend, gdy gracie z Atlético, gdzie zwycięstwo może jeszcze bardziej ustawić wam drogę do mistrzostwa. Myśli pan o nadaniu priorytetu drugiemu meczowi, gdy macie już awans i gdy to starcie w weekend może być ostatecznie ważniejsze?
Jasne, że masz też ten mecz, ale musisz nadawać priorytet codzienności. Dzisiaj priorytetem jest Inter, a na pewno nie Atlético, które przyjdzie w niedzielę.
[RealTOTAL] Mówi pan, że Militão tworzy mocną parę z Alabą. Jaki jest powód tak szybkiej aklimatyzacji Alaby w zupełnie innym środowisku? Tylko Benzema i Vinícius mają więcej goli i asyst od niego.
Aklimatyzacja była szybka, bo to inteligenty gracz. Dobrze się dostosował. Chciał grać w tej drużynie i radzi sobie świetnie. A że jest inteligentnym piłkarzem, to dobrze współgra z innymi obrońcami.
[SportItalia; pytanie po włosku] Dotychczas Inter miał największe kłopoty, gdy rywale odcinali Brozovicia od rozegrania. Czy planuje pan coś przeciwko temu graczowi? I czy czuje pan żal wobec tego, jako zakończyła się pańska przygoda w Napoli?
Tak, Brozović to jeden z kluczowych graczy Interu, ale nie jest ich jedynym zawodnikiem. Inter to dobrze grający zespół w fazie posiadania i w fazie bez piłki. W obu Brozović jest ważny. Jak go zablokować? Skupimy się na tym, by dobrze grać w ofensywie i defensywie. Co do Napoli, nie wiem, co powiedzieć... Jesteśmy w Lidze Mistrzów, a ja doprowadziłem Napoli do 1/8 finału Ligi Mistrzów i przynajmniej w tych rozgrywkach zrobiłem swoje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze