Nostradamus a triumf La Selección
Wierzcie, albo nie...
Co mają wspólnego Nostradamus, futbolowa reprezentacja Hiszpanii i niemieckie Mistrzostwa Świata? Niedawno hiszpańscy dziennikarze ujawnili treść przepowiedni francuskiego autora proroctw, którą z pewnością można nazwać sensacją:
"Gdy szósty miesiąc roku 2006 dobiegnie końca, król Hiszpanii przekroczy Pireneje ze swą armią. Zastaną tam oczekujące ich legiony Belzebuba (hebrajskie imię demona - dop. MatiaS) i stoczą z nimi bitwę na polach w centrum Europy. Klęska spadnie na sprawców wszelkiego nieszczęścia. Święty Graal powróci, wraz z królem, do Hiszpanii".
Po zwycięstwie nad Tunezją, gwarantującym awans do 1/8 finału oraz ujawnieniu treści proroctwa, w Hiszpanii panuje przekonanie, iż to właśnie ich reprezentacja zdobędzie Puchar Świata (tak interpretują słowa "Święty Graal"). Ciekawe, iż niedawno król Juan Carlos zapewnił, iż obejrzy starcie finałowe osobiście ze stadionu w Berlinie...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze