Courtois zatrudniany co mecz
Thibaut Courtois jest jednym z kluczy do wyników, jakie osiąga w tym sezonie Real Madryt, a liczba jego interwencji na tle bramkarzy z Hiszpanii zdecydowanie imponuje.
Fot. Getty Images
Sukces ma wielu ojców, a podwójny lider w wykonaniu Realu Madryt, zarówno w lidze, jak i Lidze Mistrzów, cały czas jest jednym z szerzej omawianych tematów. Królewscy żyją na boisku z fenomenalnych akcji Benzemy i Viníciusa, maestrii w środku pola w wykonaniu trójki CKM, ale także dzięki fantastycznym paradom Thibaut Courtois. Trzy filary, na których opiera się obecny Real Madryt i dzięki którym podopieczni Ancelottiego zdołali wyjść zwycięsko z dwóch ostatnich niezwykle trudnych potyczek, przeciwko Sevilli oraz Athletikowi.
Przypadek Courtois szczególnie zwraca uwagę. Statystyki pokazują, że Real jest najgroźniejszą drużyną w lidze (35 strzelonych goli), ale także wskazują pewną słabość w defensywie. 15 straconych bramek to wynik jednak dość daleki od najlepszych pod tym względem Sociedadu, Sevilli i Athletiku (po 11 bramcek straconych). Ten wynik jednak wygląda jak wygląda w dużej mierze dzięki Belgowi. Courtois w każdy mecz wkłada niesamowicie wiele pracy. Jest szóstym bramkarzem w lidze pod względem liczby interwencji, co w teorii powinno być sprzeczne z pozycją Królewskich w tabeli. Tylko Diego López, Dituro, Maximiano, Ledesma i Dimitrievski zanotowali więcej interwencji niż Thibaut, który obronił 42 z 55 celnych strzałów na jego bramkę.
Aby dołożyć dodatkowy kontekst, można porównać te liczby do tych notowanych przez innych bramkarzy zespołów z hiszpańskiego topu. Ter Stegen zanotował tylko 22 interwencje. Jan Oblak, jedynie 18. Procent udanych interwencji też jest dość imponujący w wykonaniu golkipera Królewskich, ponieważ to w sumie 72%, przy 81% Niemca i 56% Słoweńca.
Wkład Courtois nie kończy się jednak na boisku. Poza nim również stał się zawodnikiem ważnym dla drużyny. Jest jednym z piłkarzy, którzy najczęściej pojawiają się w mediach czy pomeczowych wywiadach, szczerze analizując grę zespołu. Żeby nie szukać daleko, ostatnim przykładem są chociażby wypowiedzi po zwycięstwie nad Athletikiem właśnie. Belg zdecydowanie wykorzystał w tym aspekcie odejście Sergio Ramosa oraz fakt, że Marcelo, pierwszy kapitan, pełni niewielką rolę w zespole, a Benzema, faktyczny kapitan, rzadko kiedy rozmawia z mediami. Nie chodzi jednak tylko o to. Kilka tygodni temu wysłał jasną wiadomość do FIFA i UEFA w kwestii przeciążenia terminarza, które w jego opinii działa na niekorzyść zawodników i ich zdrowia. Słowa, które, być może, wpłynęły na jego pozycję w plebiscycie o Trofeum Jaszyna. Thibaut skończył na ósmym miejscu, choć w Realu Madryt jest niekwestionowanym numerem jeden i bez niego trudno byłoby osiągać wyniki, jakie Carlo Ancelotti osiąga ze swoim zespołem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze