Advertisement
Menu

Kolejny etap walki o pozycję lidera

W 13. kolejce Euroligi Real Madryt podejmie Maccabi Tel Awiw. Królewscy mają okazję, by wyprzedzić Barcelonę, która swoje spotkanie rozegra dopiero jutro.

Foto: Kolejny etap walki o pozycję lidera
Fot. Getty Images

Po 12 seriach gier w Eurolidze najlepszy dorobek zwycięstw mają Barcelona i Real Madryt. Oba kluby wygrały po 10 meczów, co jest znakomitym wynikiem, patrząc na to, że za plecami hiszpańskich gigantów znajdują się ekipy z 8 tryumfami. Pozycję lidera zajmują Katalończycy, którzy zawdzięczają to lepszemu bilansowi punktów niż Królewscy. Różnica po tylu meczach jest niewielka, bo wynosi zaledwie 14 oczek.

Dzisiaj i jutro Real Madryt i Barcelona stoczą kolejny pojedynek o pozycję lidera. Oba zespoły nie mają łatwego zadania, bo zmierzą się z silnymi przeciwnikami. Blancos mają tę przewagę, że zagrają przed własną publicznością. Do stolicy Hiszpanii przylatuje drużyna Maccabi Tel Awiw, która obecnie zajmuje 7. pozycję w tabeli, ale traci zaledwie jedno zwycięstwo do podium. Katalończyków czeka podróż do Stambułu na mecz z Efesem. Obrońcy tytułu fatalnie rozpoczęli rywalizację w sezonie zasadniczym, jednak ostatnio złapali wiatr w żagle i ruszyli w pogoń za czołową ósemką. Na razie okupują 10. lokatę z dorobkiem 6 wygranych.

Pablo Laso w tym tygodniu znalazł się w sytuacji, w jakiej nie był od wielu miesięcy. Na treningu miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Wrócili zawodnicy po bardzo długich kontuzjach, jak i ci, którzy zmagali się z drobnymi urazami. Oczywiście tacy gracze jak Randolph czy Thompkins potrzebują stopniowego wracania do gry, więc trudno oczekiwać, że Laso pośle ich na głęboką wodę od razu w Eurolidze. Wydaje się, że liga będzie odpowiedniejszym miejscem na ich powrót.

Listopad był perfekcyjny w wykonaniu Realu Madryt, który wygrał wszystkie mecze w tym miesiącu. Przerwa na spotkania reprezentacji pozwoliła drużynie na złapanie oddechu przed wymagającym grudniem. Na początek rywalizacja z Maccabi. Izraelczycy wysoką pozycję zawdzięczają głównie dobrej grze przed własną publicznością, ale potrafili wywieźć zwycięstwo z Villeurbanne czy Vitorii. Barcelona gra dopiero jutro, więc Królewscy w przypadku zwycięstwa mogą wywrzeć presję na rywalach i spędzić przynajmniej jeden dzień na pozycji lidera.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 20:45. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!