„Zagłosowałem na Benzemę przed Lewandowskim i Messim”

– Mogliśmy głosować do dnia, w którym rozgrywany był Klasyk. Ja czekam do końca, bo zawsze mówią, że pod uwagę bierzemy rok, a nie sezon. Dlatego nadaję również wagę tej ostatniej części okresu. Wszystko też wysyła się tylko chwilę. Moim zdaniem można to zrobić nawet w listopadzie i głosowanie kończy się za szybko.

– Głosuje około 180 dziennikarzy. Kryteria to: po pierwsze, postawa indywidualna i drużynowa; po drugie, klasa i poziom zawodnika oraz fair play i talent; po trzecie, cała kariera gracza. Nie chcą, żeby w jednym roku wygrał ktoś przypadkowy i potem zniknął. Wybieramy 5 zawodników z 30 podesłanych, przyznając 6, 4, 3, 2 oraz 1 punkt.

– Moje głosy? 1 punkt dla De Bryune'a, 2 punkty dla Cristiano, 3 dla Messiego, 4 dla Lewandowskiego i 6 dla Benzemy. Dużo nad tym myślałem, to było moje najtrudniejsze głosowanie.

– Dlaczego dałem 6 dla Benzemy? Czekałem bardzo na EURO, by zobaczyć, czy turniej pomoże mi zdecydować. Na EURO nic się nie rozjaśniło. Benzema grał dobrze cały rok. To piłkarz z ogromną klasą, jest liderem i strzela dużą część goli swojego zespołu. Postawiłem na niego po finałach Ligi Narodów. Tam odwrócił swoim golem półfinał z Belgią i potem w finale strzelił gola nam [Hiszpanii], od razu odpowiadając na nasze trafienie. Ja nadałem wartość temu trofeum, któremu ogólnie moim zdaniem raczej nie nadawano. Dla mnie to ważny tytuł, to mistrzostwo wśród europejskich reprezentacji. On był w nim decydujący, a do tego doszła dobra postawa w całym roku. On ma ponad wszystkim swój urok.

– Trochę skreśliłem Jorginho i Kanté, bo wiele wygrali i byli ważni, ale ja lubię postawić na zawodnika, który dodaje część magii. Nie potrafiłem postawić Jorginho przed Benzemą, Lewandowskim czy Messim. Wobec Lewandowskiego wszyscy mieliśmy dług za poprzedni rok, gdy plebiscyt się nie odbył, a nagroda na pewno byłaby jego. W tym roku zabrakło mu wielkiego tytułu, bo poza nim był imponujący.

– W przypadku Messiego nie mam problemu z jego zwycięstwem, podoba mi się ten wybór, ale w tym ostatnim kwartale nie grał dobrze. Wygrał Copa América, ale ja nadaję temu mniejszą wartość, bo chociaż to najstarszy turniej kontynentalny, to dla mnie tam walka toczy się jedynie między Brazylią i Argentyną. To nie jest turniej na aż tak wysokim poziomie. Jego sezon był jednak dobry, został Pichichi La Ligi. W PSG oczywiście nie było już tak dobrze i to raczej gracz pierwszej połowy roku, która też nie była tak wspaniała. Podobnie jak Cristiano zaczyna trochę upadać. Dlatego miałem dużo wątpliwości i ostatecznie postawiłem na Benzemę dzięki jego bramkom w Lidze Narodów. Messi wygrał ostatecznie dzięki pierwszej połowie roku w Barcelonie i Copa América.

– W plebiscycie Jaszyna dałem na pierwszym miejscu Donnarummę, bo oczarował mnie na EURO, chociaż teraz siedzi na ławce. Drugi był u mnie Neuer, a trzeci Oblak.