Messi: Ramos to świetny człowiek
Leo Messi udzielił wywiadu dziennikowi MARCA. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi piłkarza Paris Saint-Germain związane z Realem Madryt.
Fot. Getty Images
– Faworyci w Lidze Mistrzów? Na dzisiaj bardzo dobrze wygląda Liverpool. Wrócił do bycia Liverpoolem, który wygrał Ligę Mistrzów. Są też City, Bayern Monachium, Real Madryt, Atlético... Jest wiele ekip, które mogą walczyć o tę Ligę Mistrzów, która jest jedną z najbardziej wyrównanych i konkurencyjnych w ostatnich latach, bo jest kilka ekip, które mogą celować w zwycięstwo.
– Hiszpanie mają szansę w Lidze Mistrzów? Real Madryt zawsze jest konkurencyjny. To samo dotyczy Atlético i obie ekipy będą liczyć się w walce. To dwaj bardzo trudni rywale w dwóch bezpośrednich starciach. Obie ekipy świetnie znają rozgrywki i wiedzą, jak w nich grać. Dlatego bez wątpienia są wśród faworytów. Barcelona przechodzi przez etap przebudowy z drużyną, w której jest wielu młodych piłkarzy. Na dzisiaj uważam, że są lepsze drużyny niż Barcelona, ale nawet jeśli teraz jest takie wrażenie, to nie znaczy, że później nie mogą powalczyć, bo należy wziąć pod uwagę przyjście Xaviego, odnowione nadzieje i możliwość odzyskania niektórych piłkarzy, których obecnie nie mają. Mogą dalej się rozwijać i walczyć. Sevilla ma obecnie trudną sytuację w grupie, ale dalej ma szanse na awans i jest konkurencyjną drużyną. Wszystkie hiszpańskie zespoły takie są i pokazywały to w ostatnich latach w Europie - w Lidze Mistrzów i także Lidze Europy. One zawsze się liczyły.
– Postawa Cristiano? United to bardzo mocna ekipa z wielkimi zawodnikami. Cristiano znał już klub, ale to był inny etap i teraz zaaklimatyzował się w imponujący sposób. Od początku strzelał gole jak zawsze i nie miał problemu z adaptacją. W Premier League nie wygląda to teraz tak dobrze, jak wszyscy myśleliśmy, ale to bardzo trudne i wyrównane rozgrywki, w których jest wiele zwrotów akcji. Liga po grudniu mocno się zmienia i wiele może się zdarzyć.
– Czy tęsknię za pojedynkami z Cristiano? Już minęło sporo czasu od kiedy nie rywalizujemy w jednej lidze. Rywalizowaliśmy indywidualnie i drużynowo o te same cele. To był piękny etap dla nas i także dla ludzi, którzy czerpali z tego wielką radość. To piękne wspomnienie, które pozostanie w historii futbolu.
– Czy widzę Mbappé w Realu Madryt? Prawda jest taka, że nie wiem. Tylko on wie, co ma w głowie i co zrobi. Mogę jedynie powiedzieć, że jestem szczęśliwy z faktu, że został na ten rok tutaj. To bardzo ważny zawodnik dla nas i dla naszych celów. On ma głowę w 100% skupioną na naszych celach. A na końcu on zdecyduje, co zrobi, gdy skończy się sezon. Ja naprawdę nie wiem, co się wydarzy.
– Mbappé rpzmawia po hiszpańsku? Mówi perfekcyjnie. Ale on mówi dobrze w każdym języku: hiszpańskim, angielskim, oczywiście francuskim...
– Specjalne odczucia wynikające z dzielenia szatni z Ramosem? Teraz już żadne, ale na początku faktycznie było dziwnie po tylu latach rywalizacji, kiedy byliśmy też kapitanami Barcelony i Realu, po tylu rozegranych Klasykach, po tylu bitwach na boisku... Ale to wszystko zostawało na murawie i zawsze mocno się szanowaliśmy niezależnie jak wielkimi rywalami byliśmy w tych Klasykach. Posiadanie go dzisiaj jako kolegi to spektakl. Powoli do nas wraca i oby wszedł do gry jak najszybciej, bo będzie kluczowym graczem w walce o cele.
– Takiego Ramosa sobie wyobrażałem? Już go znałem. Prawda jest taka, że nie mieliśmy jakichś wielkich rozmów, ale to wiele lat ze spotkaniami w La Lidze i rozmawialiśmy więcej niż raz. Już miałem zarys tego, jaki jest. Miałem też byłych kolegów, którzy grali z nim w reprezentacji, więc już go znałem. Teraz gdy poznałem go lepiej tutaj w Paryżu, zobaczyłem, że to świetny człowiek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze