Poza kontrolą
Kolejni rywale nie mają pomysłu na zatrzymanie Viníciusa. Brazylijczyk wyróżnia się coraz wyższą skutecznością zarówno pod względem zdobytych bramek, jak i skutecznych dryblingów.
Fot. Getty Images
Vinícius jest nie do zatrzymania. Młody Brazylijczyk jest w tym momencie najbardziej wpływowym zawodnikiem w La Lidze, atakującym z największym ciągiem na bramkę i jednocześnie najlepszym kompanem Karima Benzemy. Można już głośno powiedzieć, że moment, na który wielu czekało, w końcu nastał i doszło do eksplozji talentu 21-latka. Trzy lata po swoim debiucie w Realu Madryt ma obecnie niekwestionowane, nietykalne i pewne miejsce w jedenastce Carlo Ancelottiego.
W niedzielę w Grenadzie Vinícius dobił do dwucyfrowego wyniku bramkowego w obecnym sezonie – obecnie ma na koncie osiem goli w La Lidze i dwa w Lidze Mistrzów. Już teraz wyrównał swój najlepszy wynik w karierze – dziesięć trafień w 2018 roku w koszulce Flamengo. Ponadto po piętnastu meczach tego sezonu brakuje mu tylko pięciu bramek, aby wyrównać swój łączny wynik z trzech poprzednich lat, na przestrzeni których nie potrafił przekroczyć granicy sześciu bramek na sezon.
Postawa brazylijskiego atakującego sprawia, że Real Madryt w końcu nie jest uzależniony w ofensywie tylko od Benzemy. Od odejścia Cristiano Ronaldo to właśnie Francuz jest najlepszym goleadorem Królewskich, ale ewidentnie brakowało mu konkretnego wsparcia w tych najważniejszych momentach sezonu. Aby znaleźć ostatni przypadek, w którym główny napastnik Los Blancos mógł liczyć na zadowalający wynik bramkowy swojego partnera w ataku, trzeba by się cofnąć do sezonu 2018/19 – wówczas Gareth Bale zanotował 19 trafień.
Pomijając jednak aspekt czysto strzelecki, Vinícius zaczyna sprawiać wrażenie piłkarza, którego po prostu nie da się zatrzymać. Coraz częściej, gdy decyduje się na akcję indywidualną, to kończy się ona minięciem rywala lub nieprzepisowym zagraniem, które, tak jak w ostatnim meczu z Granadą, może się zakończyć nawet czerwoną kartką. Ponadto sama obecność Brazylijczyka sprawia, że z automatu dużo więcej miejsca mają pozostali zawodnicy Realu Madryt, którzy korzystają na tym, że przeciwnik niejednokrotnie musi się decydować na podwójne krycie.
Współpraca z Mbappé
I to wszystko na nieco ponad miesiąc przed wielce prawdopodobnym zakontraktowaniem Kyliana Mbappé. I jeśli jeszcze kilka miesięcy temu mogło się wydawać, że brazylijski atakujący będzie wielkim poszkodowanym przy transferze francuskiego cracka, tak teraz celem numer jeden Ancelottiego jest przygotowanie takiego ustawienia, w którym ta dwójka będzie mogła ze sobą współpracować.
Na obecnym etapie sezonu i po rozegraniu siedemnastu meczów Vinícius wyprzedza Mbappé pod względem bramek (dziesięć do ośmiu), Mbappé wyprzedza Viníciusa pod względem asyst (dziesięć do pięciu) i jest praktycznie remis pod względem udanych dryblingów (56 do 54 dla zawodnika PSG).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze