Tercet przeciwko szejkom
Real Madryt chce w najbliższych latach nadal rywalizować klubami-państwami, dlatego celem działaczy jest stworzenie nowego, galaktycznego tercetu, który będzie się składać z Viníciusa, Kyliana Mbappé oraz Erlinga Hålanda.
Fot. as.com
Real Madryt powoli wciela w życie plan „przeciwko szejkom”. Florentino Pérez oraz José Ángel Sánchez chcą sprawić, aby Królewscy przez najbliższe lata mogli z powodzeniem rywalizować z klubami-państwami. Jako że taka rywalizacja na arenie finansowej jest praktycznie niemożliwa, działacze zamierzają obrać inną taktykę, a tą jest przekonanie najlepszych zawodników na świecie, że to właśnie Real Madryt jest najlepszym miejscem, do którego mogą trafić. Królewscy liczą, że światowy prestiż oraz bogata historia klubu będą lepszą zachętą dla największych graczy niż niewyobrażalnie wysokie pensje, na jakie pozwolić mogą sobie PSG, Manchester City czy Chelsea.
Vinícius Júnior
Real swój plan rozpoczął już kilka lat temu, gdy za 40 milionów euro sprowadził Viníciusa, który występował wtedy w barwach Flamengo. Atakujący jest ogromną nadzieją brazylijskiego futbolu i jeśli utrzyma formę z początku sezonu i dalej będzie się rozwijał w tak szybkim tempie, już najbliższego lata jego wartość może wynosić około 100 milionów euro. Vini przeszedł prawdziwą metamorfozę po wodzą Ancelottiego i w obecnym momencie jest jednym z liderów Los Blancos. Dorobek 21-latka to w obecnym momencie dziewięć goli i siedem asyst, co jasno pokazuje, jak ogromny postęp wykonał Brazylijczyk względem poprzednich lat w stolicy Hiszpanii. Vinícius prezentuje znakomitą formę w klubie, a dodatkowo został powołany przez Tite na ostatnie mecze reprezentacji Brazylii, zastępując kontuzjowanego Roberto Firmino. Real chce, aby atakujący był jedną z gwiazd nowego Santiago Bernabéu, dlatego klub planuje zaoferować mu kontrakt do 2028 roku z klauzulą na poziomie miliarda euro.
Kylian Mbappé
Królewscy mocno zabezpieczają się na przyszłość w kwestii nowych umów, jednocześnie mocno monitorując sytuację na rynku transferowym. Najważniejszym celem na letnie okienko pozostaje Kylian Mbappé, który ma być kolejnym galáctico. Zawodnik nie zmienia zdania w kwestii swojej przyszłości i nie zamierza przedłużać swojego kontraktu w PSG, który oficjalnie wygasa 30 czerwca. 22-latek chce zostać piłkarzem Realu Madryt i nie poddaje się presji ze strony Nassera Al-Khelaïfiego. Paryżanie wydają się być pogodzeni ze stratą Francuza, który w obecnym sezonie ma lepsze statystyki zarówno od Neymara, jak i Leo Messiego – atakujący strzelił już w aktualnych rozgrywkach siedem goli i zanotował dziewięć asyst. Mbappé znakomicie radzi sobie również w reprezentacji, z którą awansował na Mundial w Katarze, a madridistas cieszyć może również fantastyczna współpraca 22-latka z Karimem Benzemą.
Erling Håland
Nowa umowa Viníciusa oraz sprowadzenie Kyliana Mbappé są na ten moment najważniejszymi celami Realu Madryt, jednak Los Blancos nie zapominają o Erlingu Hålandzie, którego sytuację monitorują wszystkie największe europejskie kluby. Z całą pewnością transfer Norwega będzie najtrudniejszą operacją do przeprowadzenia, a powodów jest kilka. Napastnik wciąż ma ważny kontrakt w Borussii Dortmund, a ponadto piłkarz budzi ogromne zainteresowanie wśród klubów Premier League. Sprawy nie ułatwia Mino Raiola, którego relacje z Florentino Pérezem nie należą do perfekcyjnych. Håland będzie musiał w najbliższym czasie zadecydować o swojej przyszłości i doskonale zdaje sobie sprawę, że w Realu byłby częścią nowych galácticos. Królewscy nie są w stanie zaproponować napastnikowi zarobków na poziomie zespołów z czołówki Premier League, jednak działacze nie przekreślają transferu 21-latka.
Pragnieniem zarówno samego zawodnika, jak i jego najbliższej rodziny, jest zamieszkanie w Hiszpanii. Warto zwrócić uwagę na fakt, że rok temu ojciec Hålanda kupił nieruchomość w Marbelli i przez ostatnie dwa lata właśnie tam udawał się gracz BVB, gdy musiał leczyć kontuzje i regenerować swoje siły. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w październiku, gdy piłkarz zmagał się z urazem biodra. Zwolennikiem przenosin do Hiszpanii jest również ojciec 21-latka, który jest stałym bywalcem na polach golfowych w Marbelli. Håland oraz jego najbliżsi chcieliby zamieszkać na stałe w Hiszpanii, jednak do transferu jeszcze bardzo daleka droga. Sam zawodnik wciąż ma poważne wątpliwości co do tego, jaka będzie jego pozycja w zespole, gdy będzie występował w jednej drużynie z Kylianem Mbappé. Norweg oraz Francuz są wymieniani jako następcy Leo Messiego i Cristiano Ronaldo, więc chęć bycia największą gwiazdą w drużynie może być tutaj istotnym problemem.
Real Madryt planuje zrobić wszystko, co możliwe, aby walczyć z petrofutbolem i oczywiste jest, że jeśli w jednym zespole będą grać tacy gracze jak Vinícius, Mbappé oraz Håland, Królewscy dalej będą rywalizować o najważniejsze cele bez pomocy katarskich pieniędzy. O przyszłość Brazylijczyka Real zadbał już kilka lat temu, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że latem białą koszulkę założy również Mbappé. Nowy tercet Realu może uzupełnić Håland, który razem ze wspomnianą dwójką byłby największą atrakcją nowego Santiago Bernabéu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze