Trzecie zwycięstwo z rzędu

Castilla odniosła trzecie zwycięstwo z rzędu i powoli pnie się w górę tabeli. Na razie zajmuje 12. miejsce, ale ma przed sobą spory tłok, więc kolejna wygrana mogłaby dać awans o kilka pozycji. Dzisiejsze spotkanie w wykonaniu Królewskich było bardzo dobre. Peter zadbał o to, żeby ofensywa wywiązała się ze swojego zadania. Zaliczył udział przy obu trafieniach. Obrona natomiast niemal całkowicie pozbawiła Algeciras okazji strzeleckich. Już dosyć dawno bramkarz Castilli nie miał tak spokojnego spotkania.

Castilla stworzyła sobie pierwszą okazję w 7. minucie. Peter został sfaulowany w pobliżu pola karnego, a po dośrodkowaniu z rzutu wolnego uderzał Pablo Ramón, lecz futbolówka zatrzymała się na obrońcy rywali. Później gra toczyła się w głównie w okolicach środka boiska. Obie drużyny próbowały strzałów z dystansu, ale bez powodzenia. Wydawało się, że to Algeciras zaczyna przejmować inicjatywę i właśnie wtedy Królewscy wyszli na prowadzenie. Z lewej strony dośrodkował Pablo Ramón, Peter posłał piłkę wzdłuż bramki, a tam niefortunnie interweniujący Robin wpakował piłkę do własnej bramki. Po wyjściu na prowadzenie Castilla grała bardzo spokojnie. Bramkarze już do końca pierwszej połowy nie musieli się wysilać.

Od początku drugiej połowy gra Castilli wyglądała bardzo dobrze. Algeciras długo nie potrafiło sobie stworzyć żadnej okazji. Królewscy natomiast pracowali nad podwyższeniem prowadzenia. W 56. minucie dobrą indywidualną akcją popisał się Peter. Wpadł w pole karne i był faulowany. Arbiter jednak zdecydował, że Castilli należy się rzut wolny tuż sprzed pola karnego. Dośrodkowanie wydawało się groźne, ale sędzia boczny podniósł chorągiewkę. Chwilę później Crespo uratował Algeciras przed stratą drugiego gola. Uderzał Peter i zabrakło kogoś, kto dopadłby do odbitej przez bramkarza piłki.

W odpowiedzi Andaluzyjczycy wyprowadzili kontratak wzorowo zatrzymany w polu karnym przez Gilę. Goście zepchnęli Castillę na kilka minut do obrony, ale Królewscy wytrzymali to ze spokojem. Raúl bardzo długo zwlekał ze zmianami i sięgnął po rezerwowych dopiero w ostatnim kwadransie. W 80. minucie Blancos podwyższyli prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Peter, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Rafa Marín. Obrońca do znakomitych występów w ostatnim czasie dołożył teraz gola. Rezerwy Realu Madryt z dużym spokojem dotrzymały prowadzenie do końcowego gwizdka.

Real Madryt Castilla – Algeciras 2:0 (1:0)
1:0 Robin 25’ (gol samobójczy)
2:0 Rafa Marín 80’ (asysta: Peter)

Real Madryt Castilla: Luis López, Pablo Ramón, Rafa Marín, Gila, Santos, Blanco, Dotor, Arribas (Álvaro Rodríguez 88’), Aranda (Mario Martín 76’), Peter, Latasa (Jardí 88’).

Algeciras: Crespo, Alcázar, Robin, Mariano, Peris, Turrillo (Ferni 62’), Duarte, Borja Fernández, Víctor López, Leiva (Campaña 76’), Álvaro Romero.