Ostatnia szansa Asensio

Marco Asensio w wieku 25 lat rozgrywa sezon, który w taki czy inny sposób może zdefiniować jego karierę. Jego kontrakt z Realem Madryt wygasa w 2023 roku i klub musi podjąć decyzję, co dalej. Latem albo umowa zostanie przedłużona, albo trzeba będzie sprzedać Hiszpana. Portal Goal informuje, że Królewscy jeszcze nie rozpoczęli żadnych działań w tym temacie, a występ Marco w spotkaniu z Rayo Vallecano był udany.

Ancelotti postanowił uzupełnić atakujący tercet właśnie Asensio. Pozycje Benzemy i Viníciusa są w niezagrożone. Rodrygo był bliski zajęcia ostatniego wolnego miejsca w ofensywie, ale jego kontuzja stała się szansą dla innych. Z Szachtarem na murawie pojawił się Lucas, który wywiązał się ze swoich zadań, a w lidze Carlo postawił na Asensio. Atakujący zaprezentował się z dobrej strony.

Planem Ancelottiego było odzyskanie Asensio. Wczoraj można było dostrzec dawny błysk tego zawodnika. Był bardzo aktywny i szybko wyłożył bardzo dobrą piłkę Benzemie, ale Francuz tego dnia marnował doskonałe sytuacje. Jednak później Marco skierował futbolówkę do Kroosa, który dał Realowi Madryt prowadzenie. Asensio sam miał szansę, by podwyższyć prowadzenie, ale zabrakło mu trochę szczęścia.

W drugiej połowie Marco nie stracił impetu. W 54. minucie ruszył z piłką do linii końcowej i znów brak skuteczności Benzemy zniweczył wysiłek Hiszpana. Następnie Asensio sam zmarnował dobrą okazję, stając naprzeciw Dimitrievskiego. To był udany występ Marco, który już w tym sezonie zaliczył spektakularny występ w spotkaniu z Mallorcą, gdy Real Madryt wygrał 6:1.

Carlo Ancelotti na konferencji prasowej chwalił występ Marco. „Zawsze kiedy grał, robił to dobrze. Asystował, pracował w defensywie… Oczywiście, że wykorzystał szansę. Może się cieszyć pozycją skrzydłowego, ale również może grać w środku. Strzelił trzy gole z Mallorcą, gdy grał na tej pozycji. Najważniejsze, by czuł się istotną częścią zespołu i nią jest”, powiedział Włoch. Na razie, jeśli chodzi o rozegrane minuty, Asensio zajmuje u Ancelottiego 14. pozycję. Jednak trener zazwyczaj prosi o zaufanie. „Jestem zadowolony. Mam nadzieję, że krok po kroku będę zyskiwał regularność, by móc spędzać coraz więcej czasu na boisku”, powiedział zawodnik po meczu z Rayo Vallecano.