Kroos: Po trzecim golu mecz byłby skończony
Toni Kroos udzielił wywiadu dla telewizji Movistar+ po wygranym 2:1 meczu z Rayo Vallecano. Przedstawiamy zapis rozmowy z Niemcem.
Fot. Getty Images
Bohater meczu, bohater Realu Madryt, pierwszy gol w tym sezonie. Toni, jak się czujesz?
Dobrze, trochę zmęczony.
Zadowolony z gola?
Jasne, tym bardziej że gol pomógł wygrać mecz. To zawsze jest dla mnie najważniejsze.
Toni, widzieliśmy dwie twarze Realu Madryt. Jedną z pierwszej połowy, która zapowiadała goleadę. I tą w drugiej, kiedy zespół był nieco rozluźniony, a Rayo wrzuciło wyższy bieg. Jaka jest twoja analiza tego meczu?
Nie, jeśli przyjrzymy się też trochę drugiej połowie, to mogliśmy zdobyć dużo wcześniej trzecią bramkę. Stworzyliśmy sobie okazje. Karim czy Marco mogli strzelić trzecią. Gdybyśmy to wykorzystali, to mecz by się skończył, ale cóż… Mieliśmy trochę pecha przy straconej bramce, a później… to normalne. Byliśmy też po trudnym meczu w środku tygodnia w Lidze Mistrzów i to normalne, że przy wyniku 2:1 w końcówce trochę cierpisz. Ale prawda jest taka, że mogliśmy to wszystko uspokoić trzecim golem i jeśli byśmy go strzelili, to nic by już nie było.
Tę trzecią bramkę mógł zdobyć Vinícius i to mógłby być nawet gol sezonu. On jest w niewiarygodnej formie, został powołany do reprezentacji. Jak go oceniasz w tym roku?
Dobrze. Myślę, że do tej pory bardzo nam pomaga. Co więcej, pomaga nam w trudnych momentach dzięki swoim akcjom, które zawsze wyrządzają krzywdę przeciwnikowi. Sądzę, że do tej pory bardzo nam pomaga i mam nadzieję, że będzie sobie tak radził dalej.
Toni, na początku wywiadu pogratulowałem tobie, później zapytałem o Viníciusa i teraz chcę cię zapytać o Karima Benzemę. Dziś ponownie skandowano: „Karim Benzema, Złota Piłka!”. Jesteś jego kolegą, zasługuje na Złotą Piłkę?
Cóż… Zawsze powtarzałem, że nie interesują mnie nagrody indywidualne. Wiem, co robi codziennie na każdym treningu, w każdym meczu, jak dba o swoje ciało i jak gra. Dla mnie zasługuje na wszystkie nagrody świata, ale dla mnie najważniejsze jest to, że wygrywa z nami, z drużyną.
Real dziś wygrywa, wygrał też w Lidze Mistrzów, jednak w odróżnieniu od tamtego spotkania, dziś widzieliśmy inny zespół. Pokazaliście inny obraz gry i udowodniliście, że tu, na Bernabéu, też stajecie się silni.
Tak, to ważne, że gramy też dobrze u siebie. Tego oczekują ludzie, którzy przychodzą na stadion. Teraz mamy chwilę przerwy na reprezentacje, ale i tak zdajemy sobie sprawę, że są aspekty, które bez wątpienia możemy poprawić. Jednak jeśli spojrzysz na ostatnie sześć spotkań, to wygraliśmy pięć, zremisowaliśmy jedno, więc patrząc na wyniki jesteśmy zadowoleni, ale zawsze są rzeczy, które możemy poprawić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze