Vitão: Jestem podobny do Militão
Vitão udzielił wywiadu dziennikowi AS przed meczem Realu z Szachtarem. Obrońca opowiadał o zbliżającym się spotkaniu i innych Brazylijczykach.
Fot. Getty Images
Jak to było przenieść się na Ukrainę w wieku 19 lat?
To było bardzo trudne. Nie mogę ściemniać. Taki inny język… Zawsze byłem bardzo rodzinnym gościem. To były najgorsze miesiące w mojej karierze, mieszkanie było ogromne, a ja byłem sam, wracałem z treningu do domu…
A Brazylijczycy?
Wszyscy byli żonaci i mieli rodziny! (śmiech).
Kto był twoim wzorem do naśladowania?
Oglądałem wiele meczów Thiago Silvy, Davida Luiza, Sergio Ramosa… Oglądałem filmiki z ich udziałem, aby się czegoś nauczyć, analizować ruchy i poprawiać.
Czy jest duży kontrast między futbolem na Ukrainie a grą w Lidze Mistrzów?
Jak najbardziej. Gramy tu twardy, kontaktowy futbol. Drużyny mają tendencję do cofania się w meczach z nami. W Lidze Mistrzów grasz szybciej przeciwko drużynom, które również grają i naciskają wysoko.
Jaki jest De Zerbi?
Jest bardzo skrupulatny, rozmawia z zawodnikami jeden na jeden, wiele się uczymy. Dla niego dobra gra jest budowana od obrońców.
Co ci mówi?
Że jestem młody, ale że mi ufa, że mam potencjał. Udało mi się zagrać we wszystkich poprzednich spotkaniach Ligi Mistrzów.
Co sądzisz o Militão?
Mam z nim wspólnego agenta! Nie mamy zbyt wielu relacji, ponieważ nie spotkaliśmy się w młodzieżowych reprezentacjach Brazylii, on jest trochę starszy. W Madrycie radzi sobie niewiarygodnie. Dobrze się ustawia, jest szybki, świetnie główkuje… Będzie jednym z najlepszych środkowych obrońców na świecie.
Jak opisałbyś samego siebie?
Mam bardzo podobne cechy do Militão, choć on z racji wieku ma trochę więcej doświadczenia. I nie mam nic przeciwko rozgrywaniu piłki od tyłu.
Czy śledzisz ligę hiszpańską i jak oceniasz Viníciusa?
Znam go bardzo dobrze. To przyjaciel, graliśmy razem na wszystkich szczeblach reprezentacji, U-15, U-17, U-19.
Jaki on jest?
Jest niesamowitym człowiekiem. On ma wielkie serce. Troszczy się o swoich przyjaciół i rodzinę. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak sobie radzi.
Teraz zaczyna dobrze wykańczać akcje. Czy Vinícius miał dobry strzał jako młodzieniec?
Tak, tak… Zawsze są rzeczy, które można poprawić, ale to zupełnie co innego grać w drużynie do lat 15 czy do lat 17, a co innego grać jako profesjonalista, i to w Realu Madryt. Presja psychiczna jest ogromna, to nie jest kwestia techniczna i myślę, że w końcu trochę to poczuł. Ale zawsze dobrze uderzał.
Co oznaczałaby możliwość gry na Bernabéu?
Spełnienie marzeń. Jest tak wiele historii związanych z tym stadionem. Nie ma zawodnika, który nie marzyłby o grze na Bernabéu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze