MARCA: Galaktyczna podwyżka dla Viníciusa
Podczas gdy Real Madryt cały czas działa w sprawie zakontraktowania Kyliana Mbappé, w klubie równocześnie patrzą też w stronę Hålanda. Teraz na horyzoncie pojawia się zaś także „Operacja Vinícius”.
Fot. Getty Images
Wkrótce nadejdzie najwyższa pora, by Brazylijczykowi zaoferować nową umowę na galaktycznych warunkach. Obecny kontrakt skrzydłowego wygasa w 2024 roku. Niewykluczone jednak, że już niedługo dostanie on do parafowania nowe dokumenty, okraszone gwiazdorskimi zarobkami i klauzulami. Niesamowity skok jakościowy w bieżącym sezonie sprawił, że w Madrycie bardziej niż kiedykolwiek widzą w Vinim przyszłość i teraźniejszość projektu. W logiczny sposób niesie to za sobą wręcz obowiązek przedstawienia piłkarzowi nowych warunków umowy. Obecnie bowiem 21-latek jest jednym z najgorzej zarabiających graczy w kadrze. To nie pierwszy taki przypadek, gdy Królewscy zabierają się za sprawę ze sporym wyprzedzeniem. Wystarczy przypomnieć, że minionego lata kontrakt przedłużył także Thibaut Courtois.
Na ten moment Vinícius zarabia około 3,5 miliona euro rocznie brutto. Dysponuje on jednak wszelkimi argumentami, by przy najbliższych negocjacjach dobić do 10 milionów. Podobnie jak w przypadku Ansu Fatiego, wiele klubów monitoruje sytuację Brazylijczyka, przez co Real będzie zmuszony sporo zainwestować, by zabezpieczyć przyszłość zawodnika w białej koszulce. Tym samym wkrótce z jednego z najgorzej opłacanych może stać się jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w zespole.
Sprawę przyspieszyć może przybycie Kyliana Mbappé, ponieważ nie dałoby się uniknąć porównywania pensji graczy o zbliżonym wieku i statusie. Vini wreszcie zrzucił z pleców wór z kamieniami i podwoił lub nawet potroił swoją wartość rynkową. Tego zdania są przynajmniej działacze Królewskich. Dlatego też nikt w stolicy Hiszpanii nie ma zamiaru zastanawiać się nad sensem oferowania mu umowy na dużo lepszych warunkach. Tym bardziej że nowy kontrakt umożliwiłby wpisanie jeszcze większej klauzuli, która już teraz wynosi 700 milionów euro.
Real Madryt długimi latami szukał swojego nowego Neymara i wydaje się, że w końcu go znalazł. Teraz po prostu nie można pozwolić mu uciec. Wartość sportowa i marketingowa Viniego jest nie do podważenia. Wraz z Mbappé stałby się nową twarzą Realu Madryt i kimś, kto będzie przyciągał ludzi na wyremontowany stadion. Plan powrotu na szczyt szczytów wydaje się oczywisty.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze