Arrasate: Musimy być realistami

– Przed takimi meczami statystki zazwyczaj grają na twoją niekorzyść, ponieważ rywal jest bardzo silny. Wiemy, że musimy zrobić prawie wszystko dobrze, ale mamy nadzieję, że nam się to uda. Poza domem spisujemy się dobrze i jeśli jutro zagramy perfekcyjny mecz, mamy szanse. Tego się trzymamy. 

– Plan polega na tym, by jak najlepiej się bronić, starać się ukąsić przeciwnika i wykazać się niezbędną efektywnością. To klucze do powodzenia w trakcie takich wyjazdów. Jeśli pozwolimy Realowi biegać, na pewno nie wróży to nic dobrego. Mówimy o zespole niebezpiecznym w niemal każdym aspekcie. Jeśli zostawimy im za dużo miejsca, mogą nas zabić. Na tym polega jedna z głównych zalet Realu Madryt. 

– Musimy sprawić, by nasi piłkarze czuli się na boisku jak najbardziej komfortowo i przy okazji sprawić, by to Królewscy nie czuli się dobrze. Trzeba wierzyć w nasz plan i dobrze go wykonać. Mówiłem o tym już przed dwoma tygodniami. Musimy być efektywni i liczyć także na świetny dzień naszego bramkarza. To zwiększy nasze szanse na sukces. 

– Sądzę, że drużyna jest w dobrej dyspozycji, ale musimy też być realistami. Mierzymy się z zespołem, który dopiero co wygrał na Camp Nou i dysponuje olbrzymim potencjałem. Nie wiem, jakie są dokładnie nasze szanse. Chcemy po prostu zagrać tak, by nie mieć sobie nic do zarzucenia i osiągnąć przy tym korzystny rezultat. 

– Vinicius to z pewnością jeden z najbardziej nieszablonowych graczy w lidze. Przechodzi przez świetne chwile i jest bardzo pewny siebie. Umie ruszyć i sam sobie stworzyć sytuację. Do tego stał się skuteczny.