W poszukiwaniu mięśni
Real Madryt potrzebuje więcej mocy, szczególnie w środku pola, dlatego klub wziął na celownik Auréliena Tchouaméniego.
Fot. Getty Images
Real Madryt nie uciekł od rzeczywistości dzisiejszego futbolu i zarówno trenerzy, jak i zarząd dostrzegli potrzebę zapewnienia drużynie mocy, siły i intensywności, zwłaszcza w środku pola.
Carlo Ancelotti jako pierwszy zażądał trochę tej siły w środku pola, próbując wdrożyć wertykalny i silny futbol. Dodatkową energię do zespołu wniesie Camavinga, co wcześniej zrobił już Fede Valverde. Celem jest jednak rozszerzenie tego profilu jeszcze bardziej, w ramach wyraźnego zaangażowania na rzecz mięśni. Aurélien Tchouaméni jest tym, który ma w tym pomóc. Zawodnik Monaco ma wszystko to, czego szuka Real Madryt. Raporty nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Wyścig o zakontraktowanie zawodnika Monaco nie będzie łatwy, ale Real Madryt zamierza wziąć w nim udział.
Nie gardzą tym, co mają, ale prawdą jest, że jest niepokój i będą próbowali zmniejszyć deficyt, który obecnie istnieje, ze środkiem pola zaludnionym przez artystówy. Wszystko ewoluuje i tak samo jest z piłką nożną. Ponadto, na pozycji defensywnego pomocnika znajduje się tylko Casemiro oraz Antonio Blanco, bardziej rozgrywający niż niszczyciel, który w tym sezonie nadal będzie występował na zmianę w pierwszej drużynie i Castilli Raúla.
Zinédine Zidane przez kilka lat walczył o sprowadzenie Paula Pogby. Pomocnik, który nie przedłużył jeszcze kontraktu z Manchesterem United, reprezentuje do perfekcji to, co jest obecnie wymagane w futbolu, czyli wertykalność, mięśnie, siłę, moc, a przy okazji wizję i umiejętności gry w piłkę. Dlatego Zizou chciał go u siebie.
Problemem Pogby zawsze była pewna słabość w defensywie, ale jeśli nie skończyło się na podpisaniu kontraktu z Realem Madryt, to właśnie z powodu wysokich zarobków. Pomocnik mógł być punktem odniesienia dla Realu w tej koniecznej zmianie w sposobie rozumienia gry, którą Camavinga może teraz uosabiać.
Dzisiejszy futbol stał się sportem, w którym siła i intensywność mają pierwszeństwo przed talentem. Trenerzy, niezależnie od kategorii, chcą zapewnić swoim drużynom moc, wysokie napięcie, wręcz przedkładając je nad dobre panowanie nad piłką. To ciekawe, ale łatwiej jest znaleźć drużynę, która dobrze naciska, niż taką, która potrafi tę presję przerwać.
W ramach poszukiwań siły fizycznej, które rozpoczęły wszystkie wielkie drużyny (nie uniknęły tego trendu), Real Madryt już od jakiegoś czasu przeczesuje rynek z tym pomysłem w głowach trenerów. To nie jest praca z zeszłego lata, co pokazał Camavinga, zawodnik, który był na radarze Królewskich już w wieku 15 lat. Były gracz Rennes przybył, aby dać zespołowi poszukiwane elementy.
Z Tchouaménim było podobnie. Pierwsze doniesienia mówią o jego pobycie w Bordeaux, czyli drużynie, która latem 2020 roku wytransferowała go do Monaco. Pandemia opóźniła eksplozję talentu pomocnika o rok, ale w zeszłym sezonie odegrał on kluczową rolę w walce swojej drużyny w lidze. Przez ostatnie miesiące piłkarz przeszedł drogę od obiecującego młodego zawodnika do debiutu w seniorach we wrześniu ubiegłego roku, a miesiąc później stał się podstawowym zawodnikiem drużyny, która wygrała Ligę Narodów, co wpłynęło na rozwój kariery pomocnika i, oczywiście, na jego cenę, która ma wynosić 60 milionów euro.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze