Ataman: To, co przytrafiło się Realowi Madryt, jest nieakceptowalne
Szkoleniowiec Efesu dosyć niespodziewanie stanął w obronie Realu Madryt. Chodziło o transfery zawodników do NBA w trakcie sezonu.
Fot. Getty Images
Europejska koszykówka od zawsze pozostaje w cieniu NBA. Najlepsi zawodnicy na Starym Kontynencie często decydują się na przeprowadzkę za ocean w pogoni za marzeniami i pieniędzmi. Kibice czasami oklaskują takie decyzje, ale trenerzy nigdy nie są zadowoleni. Szkoleniowcy poświęcają czas na kształcenie graczy, którzy następnie trafiają do NBA. To jest jeszcze bardziej bolesne, kiedy dzieje się w trakcie trwania rozgrywek. W ubiegłym sezonie Real Madryt stracił w ten sposób Facundo Campazzo i Gabriela Decka.
To był ogromny cios dla Realu Madryt, który mimo wszystko był w stanie otrzeć się o Final Four Euroligi i walczył do końca o mistrzostwo Hiszpanii. W europejskich rozgrywkach Królewscy przegrali zacięty bój z Efesem. Trener tureckiego klubu, Ergin Ataman, stał się niespodziewanym obrońcą Blancos. Poniżej prezentujemy jego wypowiedzi:
– Dla rynku i prestiżu Euroligi nie do zaakceptowania jest to, co przytrafiło się Realowi Madryt w poprzednim sezonie.
– Zagrajmy mecz! Spotkanie między zdobywcą Euroligi a mistrzem NBA. Jesteśmy gotowi, zróbmy to.
– Wszyscy mówią o NBA. Show business w tych rozgrywkach jest bardzo duży. Mam nadzieję, że w przyszłości Euroliga również osiągnie ten poziom, ponieważ uważam, że niektórzy zawodnicy popełniają błąd, odchodząc do NBA w trakcie sezonu. Dla mnie to jest nieakceptowalne.
– Jestem bardzo dumny, ponieważ w ostatnich trzech latach zmieniłem kierunek ligi tureckiej. Wcześniej zawsze Fenerbahçe zdobywało mistrzostwo, a od kiedy ja przyszedłem do Efesu, oni nie wygrali ani jednego.
– Stworzyliśmy tę drużynę trzy lata temu i zajmowaliśmy ostatnie miejsce w Eurolidze. Wymieniliśmy cały zespół i zbudowaliśmy dobre relacje. Trzy lata temu nasz budżet wynosił 10 milionów euro. Teraz, z tymi samymi zawodnikami, mamy 20 milionów euro. Każdy zdołał się poprawić.
– Byłem jedynym, który wierzył, że Micić zostanie w drużynie, Miałem to przeczucie i ostatecznie on został. Oczywiście były oferty z NBA, a Oklahoma ma do niego prawa, jednak nikt mu nie zaoferował ważnej roli w zespole. W Europie on jest MVP, więc otrzymał wielkie oferty. Efes jest wielkim klubem i wykonał ogromny wysiłek, żeby przedłużyć kontrakt z Miciciem. To żadna tajemnica. On przyszedł do nas trzy lata temu za 500 tysięcy dolarów, a teraz ma kontrakt w wysokości 3 milionów. To dużo pieniędzy, ale on na to zasługuje.
– Jestem optymistą, jeśli chodzi o Larkina. W poprzednim sezonie miał wiele problemów fizycznych, ale teraz oczekuję, że będzie grał jako „dwójka”, tak jak wtedy, gdy został MVP sezonu 2019/20.
– Mój 11-letni syn jest zaangażowany w funkcjonowanie drużyny. Jest członkiem sztabu. Nie tylko podróżuje z nami, ale jest też na treningach i rozmawia z zawodnikami. Przed meczem z Realem Madryt obejrzał ich trzy ostatnie spotkania i napisał na tej podstawie trzy czy cztery strony analizy. To niesamowite! Za bardzo podoba mu się koszykówka. Myślę, że zostanie najmłodszym trenerem w przyszłości. Był na Final Four w Kolonii. Nie mógł być dopuszczony do sztabu jako osoba nieletnia, zgodnie z niemieckim prawem, ale znaleźliśmy sposób, żeby znalazł się na parkiecie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze