„W listopadzie Bale będzie gotowy”
Gareth Bale nie jedzie na zgrupowanie reprezentacji Walii. Selekcjoner Rob Page wyznał, że naderwanie ścięgna udowego Walijczyka jest „znaczące”, jednak rehabilitacja przebiega sprawniej, niż zakładano i dlatego jest pewien, że Bale zagra w listopadowych meczach kadry.
Fot. Getty Images
Gareth Bale nie został powołany na najbliższe mecze reprezentacji Walii z Czechami, Estonią i Białorusią. Zawodnik cały czas leczy kontuzję mięśniową i będzie pauzował jeszcze kilka tygodni, dlatego nie będzie mógł pomóc swojemu krajowi w meczach eliminacyjnych do mundialu w Katarze. Co ciekawe, Rob Page, selekcjoner The Dragons, na konferencji prasowej zapowiedział, że liczy na obecność Bale'a podczas listopadowego zgrupowania.
„Jesteśmy w kontakcie z nim i naszym departamentem medycznym, by kontrolować, jak rozwijała się kontuzja. Niestety, to zgrupowanie odbywa się dla niego zbyt szybko. Na szczęście wraca do zdrowia szybciej, niż zakładano. Jesteśmy dość pewni, że w listopadzie będzie gotowy”, wyznał Page.
Nieobecność Bale'a to spora strata dla Walijczyków, co przyznał sam selekcjoner: „Mamy sporą liczbę zawodników, którzy mogą zająć jego miejsce, jednak niewielu na świecie jest takich jak on. On był najlepszym, co spotkało Walię w ostatnich latach. To cios dla mnie i dla kibiców, ale to daje szansę innym na zrobienie kroku naprzód i pokazanie, na co ich stać. Nie możemy z tego powodu płakać, musimy iść dalej i starać się myśleć pozytywnie”.
Jeśli chodzi o sam uraz, to Page wyjawił, że już podczas wrześniowych meczów reprezentacji Bale odczuwał „zmęczenie mięśniowe”. „Kontuzje ścięgna udowego klasyfikuje się w skali od 1 do 4. Jego kontuzja jest bliższa 4, dlatego to dość znaczące naderwanie ścięgna”, poinformował selekcjoner.
Gareth Bale przebywa w Madrycie, gdzie przechodzi proces rehabilitacji w Valdebebas, by wrócić jak najszybciej. Bieżący sezon będzie prawdopodobnie ostatnim dla Walijczyka w szeregach Los Blancos. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku i na tę chwilę nie ma żadnych rozmów w sprawie jego przedłużenia. Niemniej, sam piłkarz jest bardzo zadowolony z pracy pod batutą u Ancelottiego i chce być ważną częścią zespołu w tej kampanii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze