Luis García: Ancelotti to trener perfekcyjny

– Wszyscy wiedzą, jakie są różnice między Mallorcą a Realem Madryt, ale ja po prostu chcę, aby moja drużyna walczyła na 100%. Z każdą sytuacją, zarówno w życiu, jak i w futbolu, trzeba umieć się zmierzyć. Jeśli masz przed sobą przeszkodę i zaczynasz z tego powodu płakać, to zapewne rozbijesz sobie o nią głowę. Dlatego trzeba spróbować ją przeskoczyć i powalczyć na maksa – z optymizmem i chęciami.

– Absencje? Mamy takie same braki jak w ostatnią niedzielę. Ponadto do nieobecnych dołączył Maffeo. Trzeba to zaakceptować. Dlatego ostrzegałem już swego czasu, że na pewno będą rotacje – od czterech do sześciu zmian. Myślę, że dzięki temu w poprzednim sezonie dobrze sobie radziliśmy z meczami na tygodniu. Mamy wyrównany skład, dlatego rotacje są dobre dla wszystkich. W tym momencie mamy do dyspozycji czterech obrońców i niewykluczone, że skorzystamy z kogoś ze szkółki.

– Liczne rotacje oznaką spisania na straty meczu z Realem Madryt? Na rotacje zdecydowałbym się niezależnie od tego, kogo mielibyśmy naprzeciwko. Chociaż faktem jest, że to od danego meczu zależy, czy zdecydujemy się na cztery, pięć czy sześć zmian. Wszystko zależy od sytuacji.

– Gdy mierzysz się z takimi drużynami, to najmniej powinieneś zajmować się samym rywalem. Benzema, Vinícius, Modrić, Rodrygo... Oni są tak dobrzy, że tobie pozostaje być sobą i pokazać swoją najlepszą wersję. Ja chcę, aby moja drużyna powalczyła na 100%. I jeśli przy takim podejściu i tak nie wygramy, to niech tak będzie. Jeśli z kolei wygramy lub chociaż zapunktujemy, to rewelacyjnie. Pamiętajmy, że dwa lata temu ta drużyna wygrała u siebie z Realem Madryt 1:0.

– Musimy postarać się jak najlepiej bronić, gdy nie będziemy przy piłce. Gdy z kolei będziemy ją mieć, to musimy utrzymać się przy niej na tyle długo, aby zmusić ich do pracy i biegania. Myślę, że Real Madryt również zdecyduje się na pewne rotacje. Nie wiem, ile ich będzie i kogo one dotkną, ale myślę, że jakieś będą. Musimy być niezwykle uważni, jeśli chodzi o szybkość ich zawodników – zwłaszcza w przypadku Viníciusa.

– Ancelotti? To trener o ogromnym doświadczeniu, który był w najlepszych drużynach na świecie. Świetnie sobie radzi w zarządzaniu wielkimi szatniami. To trener perfekcyjny – ma wszystko pod kontrolą, zawsze zachowuje spokój i wzbudza zaufanie wśród swoich zawodników. Jego wyniki mówią same za siebie.

– Szczególny mecz dla Kubo? Już ostatni mecz z Villarrealem był dla niego szczególny, ponieważ również tam grał. Chociaż formalnie pozostaje zawodnikiem Realu Madryt, to tak naprawdę nigdy tam nie był i nie grał. Dlatego moim zdaniem nie będzie to miało na niego większego wpływu. Jednak widzę go w przyszłości na stałe w wielkim klubie.