Diarra wybrał Madryt
Malijczyk niespodziewanie nie przyjął oferty Manchesteru
Mahamadou Diarra przerwał negocjacje z drużyną prowadzoną przez Alexa Fergusona, ponieważ pragnie grać w barwach Realu. Kilka dni temu gazety informowały, że piłkarz Lyonu jest zniecierpliwiony brakiem konkretnych działań ze strony zarządu Blancos w sprawie jego transferu. Agent piłkarza, Frederic Guerra, udał się na Old Trafford aby dopełnić formalności w sprawie transferu piłkarza do Czerwonych Diabłów.
Oba kluby dogadały się, ustaliły nawet dokładną kwotę transferu - tak jak wcześniej spekulowano, Diarra miał kosztować Anglików 30 mln euro. Reprezentant pomocnika kilkakrotnie spotykał się z Fergusonem aby ustalić szczegóły kontraktu. I kiedy wszystko wydawało się już ustalone i pewne, okazało się że zabrakło zgody... samego zawodnika.
Niczego nie spodziewający się Guerra powrócił z negocjacji by spotkać się ze swoim klientem i przedstawić mu - bardzo satysfakcjonujące - warunki umowy. Doznał jednak szoku gdy piłkarz wyjaśnił mu, że chce grać dla Królewskich i w tej chwili nie udzieli odpowiedzi klubowi z Manchesteru. Tym samym Diarra spowodował wściekłość działaczy MU.
Jak donosi ,,As", reprezentant piłkarza ma poczekać na wybory w Madrycie i ogłosić nowemu szefowi klubu, że Malijczyk pragnie grać w białych barwach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze