Debiut ekspresowy
Eduardo Camavinga może zadebiutować w koszulce Realu Madryt już w najbliższą niedzielę w meczu z Celtą Vigo. Francuz chciałby powtórzyć wyczyny Ronaldo, Davida Beckhama i Cristiano Ronaldo, którzy trafiali od razu w swoich premierowych spotkaniach.
Fot. Getty Images
Powrót na Santiago Bernabéu i możliwy występ Eduardo Camavingi – to dwie najważniejsze wiadomości, jakimi madridistas żyją w tygodniu, w którym Real Madryt wróci na ligowe boiska, aby zmierzyć się z Celtą Vigo. Niewykluczone, że przed 18-letnim Francuzem otworzą się drzwi do ekspresowego wręcz debiutu w koszulce Królewskich, po tym jak zaledwie tydzień temu klub doszedł do porozumienia z Rennes w kwestii jego transferu.
Mając powyższe na uwadze, francuski pomocnik liczy na to, że jego pierwszy mecz z barwach Realu Madryt będzie równie udany jak debiuty w przypadkach Ronaldo, Davida Beckhama i Cristiano Ronaldo. Każdy z nich swoje premierowe trafienie zanotował bowiem od razu przy okazji swojego pierwszego oficjalnego występu przed nowymi kibicami. Co prawda Camavinga nie jest urodzonym snajperem, ale warto pamiętać, że kilka dni temu miał okazję celebrować bramkę w meczu reprezentacji Francji U-21.
Debiuty trzech cracków
Na debiut Ronaldo trzeba było nieco poczekać, ponieważ po transferze w ostatnim dniu okienka nastąpił on dopiero 6 października 2002 roku. Brazylijczyk na boisku pojawił się w drugiej połowie meczu z Deportivo Alavés i zdobył bramkę od razu po pierwszym kontakcie z piłką – po dośrodkowaniu Roberto Carlosa przyjął futbolówkę klatką piersiową i z woleja trafił prosto w okienko bramki strzeżonej przez golkipera gości. Zaledwie kilka minut później brazylijski snajper wykorzystał sytuację sam na sam, aby w imponującym stylu zanotować swój pierwszy dublet w koszulce Realu Madryt.
David Beckham na przestrzeni swojej piłkarskiej kariery na pewno nie słynął z seryjnego strzelania goli, ale mimo to w swoim premierowym oficjalnym występie na Santiago Bernabéu znalazł drogę do bramki. W rewanżowym pojedynku z Mallorcą o Superpuchar Hiszpanii ustawił wynik spotkania na 3:0 i zdobył tym samym swoje pierwsze trofeum, po tym jak Królewscy odrobili straty z pierwszego przegranego meczu na Majorce.
Najlepszy strzelec w historii Realu Madryt, Cristiano Ronaldo, również nie kazał kibicom zbyt długo czekać na swoje premierowe trafienie. Portugalczyk pierwszą bramkę w nowym klubie zdobył już w pierwszej kolejce sezonu 2009/10, po tym jak z rzutu karnego pokonał bramkarza Deportivo La Coruña. W żadnym momencie swojej przygody w Madrycie nie spuścił z tonu, a jego licznik stanął ostatecznie na 451 bramkach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze