AS: Cztery galaktyczne cele

Plan galaktycznej przemiany pokoleniowej trwa. Florentino wciąż śni o budowie nowego, wielkiego Realu Madryt, który ma przyciągać kibiców na wyremontowany stadion. To jedyne rozwiązanie, które może pozwolić na podjęcie równorzędnej walki z klubami-państwami i innymi firmami zarządzanymi przez multimilionerów. 

Reset zespołu został rozpisany w konkretny sposób. Królewscy chcą oprzeć projekt odbudowy na czterech filarach: Mbappé, Hålandzie, Lewandowskim i Pogbie. Nie oznacza to jednak, że Real chce ściągnąć do siebie koniecznie całą czwórkę wymienionych. Tak czy inaczej, są to główne cele na rynku. 

Przypadek Kyliana jest aż nadto oczywisty. Karty zostały odkryte i każdy zna już ich układ. Real zawarł porozumienie z samym zawodnikiem i pozostaje jedynie czekać do 1 stycznia, by podpisać z nim kontrakt obowiązujący od przyszłego sezonu. Wszystko zależy od tego, czy piłkarz wytrwa w postanowieniu i nie podpisze nowej umowy z PSG. 

Sprawa Hålanda jest nieco bardziej skomplikowana. Jak donoszą dziennikarze Asa, Królewscy stoczą najpewniej o napastnika zażartą wojnę z PSG. Florentino poruszał już temat Norwega z działaczami BVB. Dortmundczycy za żadne skarby nie chcieli puszczać swojej gwiazdy tego lata, ale dzięki paktowi Borussii z Raiolą oraz woli samego Erlinga Królewscy będą startować z uprzywilejowanej pozycji. Główną bronią PSG będą jednak pieniądze. Agent Hålanda mimo wszystko jest w stanie wywrzeć spory wpływ na ostateczną decyzję swojego klienta. 

Postępy w rozmowach z Borussią mogą uwarunkować ewentualny transfer Roberta Lewandowskiego. Polak próbował opuścić Bayern w minionym okienku, jednak bezskutecznie. Real miał być nawet blisko pozyskania atakującego. W 2022 roku 32-latkowi pozostanie ostatni rok kontraktu w Bayernie. Piłkarz z pewnością znów będzie starał się odejść, a Bawarczycy tym razem będą bardziej skłonni do negocjacji, ponieważ będą chcieli zarobić jeszcze na napastniku. Lewandowski byłby dobrą opcją pod względem cenowym i również samego profilu czysto piłkarskiego. Florentino zadziała w jego sprawie, jeśli tylko Håland nie zdecyduje się ostatecznie na przeprowadzkę do stolicy Hiszpanii. 

Na afiszu znajduje się jeszcze nazwisko Paula Pogby. Pomocnik jest według wyliczeń Forbesa czwartym generującym największe pieniądze piłkarzem świata. Przed nim są jedynie Cristiano, Messi i Neymar. Francuz to ktoś o charakterystyce przypadającej do gustu prezesa Realu – świetny piłkarsko i wyjątkowo opłacalny marketingowo. Wraz z Ibrahimoviciem jest również największym pupilem Mino Raioli. Paul dwukrotnie był bliski transferu do Realu, jednak na przeszkodzie stanęły pewne niespójności w wizjach Florentino i słynnego włoskiego agenta. Mogą one też mieć swoje konsekwencje przy próbie pozyskania Hålanda. Pogba w letnim okienku będzie wolnym agentem.