Jedną wojnę z PSG Real wygrał

Jak donoszą dziennikarze Asa, sprowadzenie byłego już gracza Rennes nie miało nic wspólnego z fiaskiem w sprawie Mbappé. Cała transakcja została dopięta tak naprawdę dużo wcześniej. Głównym rywalem w walce o pozyskanie gracza było zaś samo PSG. Podobnie jednak jak w przypadku Kyliana, dla Eduardo priorytetem nie były pieniądze, lecz przeprowadzka do stolicy Hiszpanii. Camavinga w celu zrealizowania swojego marzenia kilka miesięcy temu zmienił nawet agenta, ponieważ jego poprzedni reprezentant mimo ciągłych rozmów z Realem nie potrafił popchnąć sprawy do przodu. 18-latek został klientem Stellar Group, która dba o interesy choćby Garetha Bale'a. Posunięcie to okazało się kluczowe dla powodzenia całej operacji. 

Eduardo mógłby liczyć w PSG niewątpliwie na wyższe zarobki. Stołeczny klub oferował też większe pieniądze samemu Rennes. Otoczenie piłkarza zapewnia, że do Madrytu Camavinga trafia pełen pokory. Pomocnik dopiero niedawno stał się pełnoletni. Jest też najmłodszym graczem z rocznika 2002 z debiutem w jednej z pięciu najlepszych lig Europy. Zawodnik dostał szansę w starciu z Angers, gdy miał 16 lat i 21 dni. Od tamtej pory jego rozwój szedł błyskawicznie. 

Niewiele później, 11 maja 2019 roku Camavinga wybiegł po raz pierwszy w podstawowym składzie w potyczce z Monaco. Zabawne wspomnienia z tamtego dnia ma piłkarz klubu z Księstwa, Cesc Fàbregas. – Zagrałem wtedy z Rennes mecz, który śmiało mogłem określić mianem świetnego. Po ostatnim gwizdku podszedł do mnie jeden ze skautów dużego klubu i spytał, czy widziałem tego 17-latka, który ma wszystko, by stać się gwiazdą. Odpowiedziałem mu, że tak naprawdę uważam, iż w tamtym spotkaniu na boisku nie było lepszego gracza ode mnie – opowiada w żartobliwym tonie były gracz Barcelony i Arsenalu. 

Innym szczególnym dniem dla Eduardo był 20 grudnia 2019 roku. Wtedy to Camavinga otrzymał wreszcie po długich latach starań francuskie obywatelstwo. Otworzyło to przed piłkarzem zupełnie nowe możliwości. Pomocnik mógł bowiem być brany pod uwagę w kontekście występów w reprezentacji. Selekcjoner kadry do lat 21 nie zwlekał długo z powołaniem. Chwilę po skończeniu 17 lat dostał szanse w starciu z Gruzją. Najlepsze miało jednak dopiero nadejść. Didier Deschamps znalazł dla nowego nabytku Królewskich miejsce w pierwszej reprezentacji. W wieku 17 lat i 9 miesięcy Camavinga stał się najmłodszym piłkarzem z debiutem w kadrze Francji.