Advertisement
Menu
/ marca.com

Występ Hazarda w rękach Ancelottiego

Eden Hazard w trakcie tegorocznych przygotowań do sezonu wydaje się innym piłkarzem.

Foto: Występ Hazarda w rękach Ancelottiego
Fot. Getty Images

Po Belgu widać zupełnie inny poziom entuzjazmu, jego sylwetka wygląda bez zarzutu, a ogólne odczucia są bardzo dobre. 30-latek z powodu problemów zdrowotnych dołączył do reszty kolegów stosunkowo późno, ale to, jak wpasował się w treningowy rytm, pozwala myśleć, że tym razem wreszcie uda mu się odkuć. Ancelotti ufa atakującemu i wierzy, że w nadchodzącym sezonie okaże się on transferem na miarę oczekiwań. 

Hazard pracuje bez żadnej presji. Po dwóch latach niepowodzeń obiektywy wreszcie skierowały się w inną stronę. Atakujący czuje się o wiele swobodniej. Ściągnięcie z ciśnienia z zawodnika było jednym z zadań trenera. Ancelotti chce, by Eden cieszył się futbolem i nie dostawał obsesji na punkcie stawania się z miejsca liderem drużyny. Na to przyjdzie jeszcze czas, kiedy w końcu uda mu się złapać większą regularność. 

Włoski szkoleniowiec ślepo wierzy w Hazarda, z którym jednak do tej pory nie miał okazji pracować. Nie oznacza to jednak, że Carletto nie wie, kogo ma pod sobą. Zarówno on, jak i Zidane bacznie obserwowali zawodnika, gdy ten miał jeszcze 16 lat. Zizou polecił jego transfer Florentino, Ancelotti natomiast widział w Belgu idealne wzmocnienie prowadzonej przez siebie w latach 2009-2011 Chelsea. Koniec końców w stolicy Wielkiej Brytanii atakujący wylądował jednak dopiero w 2012 roku. 

Dziś jednym z głównych zadań 62-latka jest odzyskanie najlepszej wersji Hazarda, który przez nieustanne kontuzje nie zdążył zaistnieć w stolicy Hiszpanii. W pocie czoła pracuje nad tym także Antonio Pintus. Spec przygotowania fizycznego wie, że ma do czynienia ze szczególnym typem gracza, od którego z jednej strony trzeba wymagać dużo pod względem przygotowania, z drugiej zaś monitorować stan jego kostki. 

Pierwszy mały cel został osiągnięty. Hazard powinien być gotowy na inaugurację ligi. Piłkarz czuje się dobrze i chce znaleźć się wśród powołanych na starcie w Vitorii. Ostatnie słowo należeć będzie jednak do Ancelottiego. Trener nie chce zbyt pochopnie podejmować decyzji względem piłkarza, którego uważa za potencjalnie kluczowe ogniwo zespołu. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!