Kubo jest już na Majorce

Carlo Ancelotti we wtorek odzyskał ostatnich zawodników, na których nie mógł liczyć w poprzednich tygodniach przygotowań – tych czterech, którzy występowali na Igrzyskach Olimpijskich. Jednakże tylko dwóch z nich trenowało z drużyną we wtorek, po tym, jak w poniedziałek piłkarze otrzymali dzień wolny. Byli to Marco Asensio i Jesús Vallejo, którzy do Valdebabas przyjechali w dobrej formie, bo w Tokio rozegrali sporo minut, ale z dużą stratą w przygotowaniach względem swoich kolegów. 

Dwójka, która nie zdołała dołączyć do zespołu, to Dani Ceballos i Takefusa Kubo. Pierwszy wrócił z Igrzysk z kontuzją kostki i nie będzie mógł wrócić do treningów przez co najmniej dwa tygodnie, być może więcej. Drugi natomiast, za pozwoleniem klubu, domyka swoje wypożyczenie do Mallorki. Jak informuje AS, Japończyk już teraz znajduje się na Balearach, by dopełnić wszystkich formalności i dołączyć do treningów pod okiem Luísa Garcíi. Powinno zostać to ogłoszone oficjalnie w ciągu najbliższych godzin.

Real Madryt natomiast rozpocznie ligowe zmagania w sobotę o 22:00 na Estadio Mendizorroza, przeciwko Deportivo Alavés. W tym meczu, poza wspomnianym już Ceballosem, nie zobaczymy także Kroosa czy Mendy'ego, a wątpliwy jest także występ Daniego Carvajala, ponieważ sztab nie chce zbyt szybko wprowadzać Hiszpana do gry. Nie wiadomo, kiedy Francuz będzie gotowy, by dołączyć do swoich kolegów. Niemiec natomiast zmaga się z pubalgią i jego nieobecność może potrwać nawet do kilku miesięcy.