Oddech dla Kroosa i Modricia

„Czym jest dla mnie ulubiona pozycja na boisku? Przez wiele lat grałem na pozycji lewego obrońcy, później w środku defensywy, również na innych pozycjach... Jako stoper mam jednak dużo większy wpływ na samą grę” – w taki sposób temat swojej uniwersalności opisywał David Alaba na jednej z konferencji prasowych podczas EURO 2020. I wszystko wskazuje na to, że pozycja lewego stopera będzie tą pierwszą, z którą Austriak zetknie się w Realu Madryt.

Jednak w momencie domykania warunków porozumienia w marcu ani klub, ani sam zawodnik nie zakładali tego, że już niebawem nowym trenerem Królewskich będzie Carlo Ancelotti. Alaba miał już okazję pracować pod skrzydłami włoskiego szkoleniowca jeszcze za czasów jego przygody w Bayernie Monachium w sezonach 2016/17 i 2017/18. Wówczas Carletto ustawiał swojego człowieka od zadań specjalnych głównie na lewej obronie – 78% wszystkich rozegranych meczów i z drugiej strony tylko 22% meczów na środku defensywy. Podstawową parą stoperów byli z kolei Mats Hummels i Jérôme Boateng.

Na przestrzeni całej swojej piłkarskiej kariery austriacki zawodnik zarówno w klubie, jak i w reprezentacji miał okazję grać na siedmiu różnych pozycjach. Oprócz lewego obrońcy (247 meczów) i lewego stopera (116 meczów) występował również w roli lewego pomocnika (17 meczów), defensywnego pomocnika (10 meczów), ofensywnego pomocnika (68 meczów), prawego pomocnika (4 mecze) i prawoskrzydłowego (1 mecz).

Alaba w pierwszym zespole Bayernu zadebiutował w 2010 roku za sprawą Louisa van Gaala. Holenderski szkoleniowiec zaczął go wystawiać w środku pola i ta pozycja pozostała dla niego niezmienna podczas całej drugiej rundy sezonu 2010/11 na wypożyczeniu w Hoffenheimie. Na przenosiny na stałe na lewą obronę Austriak musiał poczekać do przyjścia Juppa Heynckesa, u którego grał na tej pozycji nieprzerwanie w latach 2011-2013. Pierwszy sezon Pepa Guardioli w stolicy Bawarii (2013/14) to podtrzymanie tendencji – 98% meczów na lewej obronie. Do większych zmian zaczęło dochodzić w drugim sezonie Katalończyka, w którym Alaba 58% meczów rozegrał na lewej obronie, 31% w środku defensywy i 11% w środku pola.

Po przyjściu Ancelottiego austriacki zawodnik ponownie wrócił na stałe na lewą obronę i pozycję to utrzymał również u Niko Kovača. Dopiero Hans-Dieter Flick całkowicie odmienił profil uniwersalnego piłkarza, który stał się przede wszystkim stoperem – aż 84% meczów właśnie na tej pozycji, 15% w środku pola i zaledwie 1% na lewej obronie. W tym samym czasie nieco inaczej wyglądała sytuacja Alaby w reprezentacji, w której w dalszym ciągu regularnie był wykorzystywany przez selekcjonera na trzech różnych pozycjach, co przekładało się na jego większy wpływ na grę całego zespołu.

I właśnie do tego będzie teraz dążył Ancelotti w Realu Madryt. Na pozycji lewego stopera Austriak będzie brał czynny udział przy wyprowadzaniu piłki – niezależnie od tego, w jakim ustawieniu na boisku wyjdzie cała drużyna (4-3-3 lub 4-2-3-1). Alaba ma być prawdziwym liderem całej defensywy Królewskich zarówno w momencie samego bronienia, jak i przy rozpoczynaniu akcji ofensywnych. Rolę swego rodzaju organizatora odgrywał już w koszulce Bayernu Monachium i wiele wskazuje na to, że podobnie ma być w Madrycie.

W ostatnich sezonach Zinédine Zidane odpowiedzialność tę całkowicie oddawał w ręce Toniego Kroosa i Luki Modricia, natomiast do głównych zadań Casemiro należały wejścia z drugiej linii lub szybkie odbiory w przypadku straty w środku pola. Teraz jednak Niemiec i Chorwat mają otrzymać znaczące wsparcie przy wyprowadzaniu piłki właśnie ze strony Alaby. Jego energia, warunki fizyczne i dobre czytanie gry sprawią, że Kroos i Modrić będą mieć do pokrycia dużo mniejszą przestrzeń, a co za tym idzie, nie będą musieli tracić sił na regularne powroty do defensywy.

Z drugiej strony największym problemem byłego zawodnika Bayernu może być gra w powietrzu. On sam jest tego świadom, dlatego niezbyt często wdaje się w pojedynki powietrzne, które w Madrycie będą musieli wziąć na siebie Casemiro i drugi stoper (Éder Militão lub Nacho). Zadania Alaby będą dotyczyć nieco innych tematów.