Vinícius stworzył Instytut Viniego Jr

Tej niedzieli atakujący Realu Madryt spotkał się w São Gonçalo, z którego pochodzi i które znajduje się pod Rio de Janeiro, z dziećmi z miejskiej szkoły im. Paulo Freire. Dla najmłodszych była to frajda, bo mogły poznać swojego idola, ale dla Viníciusa wizyta miała wyjątkowe znaczenie.

Globo informuje, że 21-latek stworzył projekt „Instytut Viniego Jr”. Jego pierwszym produktem jest aplikacja Base, która została zaprojektowana, by ułatwiać naukę dzieciom i bawić je przy zdobywaniu wiedzy. Wszystko na podstawie futbolu i jego uniwersalnego języka, o czym zapewnia Víctor Ladeira, dyrektor Instytutu i twórca aplikacji. Współpraca ze wspomnianą szkołą to pierwsze działanie w ramach tej inicjatywy, która chce poszerzać je na kolejne placówki. Sam zawodnik wydał na projekt z własnej kieszeni ponad 900 tysięcy euro, w tym na sprzęt dla dzieciaków.

„Chcę mieć wpływ na rzeczywistość, gdy wchodzę na boisko, ale także, gdy jestem poza nim. Chcę robić różnicę w krótkim, średnim i długim okresie, by za kilka lat ludzie mogli powiedzieć, że Vinícius był ważny dla rozwoju dzieci, edukacji i zmniejszenia liczby analfabetów w naszym kraju, co jest bardzo trudną sprawą”, skomentował piłkarz Realu Madryt. „Nie chcę, żeby dzieci widziały więcej Viníciusów, Neymarów czy Cristianów. Chcę więcej lekarzy, uzdolnionych osób, więcej osób we wszystkich dziedzinach życia”.

„Vini często opowiada, że w futbolu masz część fizyczną i także część taktyczną, czyli te fundamenty, które wielu zawodników uznaje za nudne. To jednak podstawa dla każdego dobrego profesjonalisty. W szkole jest tak samo z podstawowym wykształceniem, prawda? Matematyka, chemia, geografia, nauki ścisłe... Czasami uznaje się je za nudne przedmioty, ale on będą potrzebne każdemu pracownikowi. Dlatego nazwaliśmy aplikację Base [tłumaczenie baza/podstawa]. Chcemy stworzyć solidne podstawy, by te dzieci mogły zostać tym, kim chcą w przyszłości”, opisał Ladeira.

„Dla nas to było zaskoczenie. Były uczeń, który został takim crackiem, a nie zajmował się tylko graniem w piłkę na osiedlu, chciał zrobić coś więcej? On chciał wrócić do tych czasów nauki. To pokazuje, że nie zapomniał, jak ważna jest edukacja i że to było dla niego coś bardzo ważnego w jego życiu”, skomentował Ana Paula Botelho, dyrektora szkoły.