Advertisement
Menu

Włochy w ćwierćfinale

Włochy pokonały Austrię po dogrywce i zagrają w ćwierćfinale. Drużyna Alaby zawiesiła rywalom poprzeczkę bardzo wysoko i ambitnie walczyła o awans do samego końca.

Foto: Włochy w ćwierćfinale
Fot. Getty Images

Włochy pokonały Austrię 2:1 i awansowały do ćwierćfinału. Nie była to jednak łatwa przeprawa dla podopiecznych Manciniego. W podstawowym czasie gry nie było bramek. Pierwsza połowa należała do Włochów, ale w drugiej lepiej prezentowali się Austriacy. Zwycięzcę wyłoniła dopiero dogrywka. Wtedy austriacka defensywa w końcu została przełamana, i to dwukrotnie. Drużynie Alaby starczyło sił i umiejętności na jednego gola, a to było za mało, by móc wrócić do rywalizacji. Nowy zawodnik Realu Madryt żegna się z turniejem i rozpoczyna wakacje.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Włochów. To oni dłużej utrzymywali się przy piłce, często przebywali na połowie rywali i próbowali strzałów. Austriacy, zgodnie zresztą z przewidywaniami, postawili na zorganizowaną defensywę i czekanie na okazje do kontrataków. Niewiele razy im się to udało i w pierwszej części oddali zaledwie jeden strzał, w dodatku niecelny. Włosi natomiast byli znacznie bliżej szczęścia. Starali się wchodzić w pole karne szczególnie z lewego skrzydła, ale najlepszą okazją był strzał Immobile, który wylądował na spojeniu słupka z poprzeczką. Z bezbramkowego remisu do przerwy zadowolona mogła być Austria.

Po zmianie stron dosyć szybko znakomitą okazję miała Austria. Rzut wolny blisko pola karnego na gola próbował zamienić Alaba, lecz posłał futbolówkę nieznacznie nad poprzeczką. Mecz się rozkręcał, mimo że brakowało goli. Ambitnie grający Austriacy trafili w końcu do siatki. Arnautović pokonał Donnarummę w 63. minucie, jednak ta bramka nie mogła zostać uznana z powodu spalonego. Włosi stracili impet z pierwszej połowy. Po zmianie stron to oni ani razu nie uderzyli celnie na bramkę Bachmanna. Mancini starał się poderwać podopiecznych, przeprowadził cztery roszady w składzie, ale nie zmieniło to obrazu gry. Bezbramkowy remis utrzymał się do 90 minuty i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.

Dodatkowy czas gry bardzo dobrze zaczął się dla Włochów. Po ładnej akcji Spinazzola dograł do Chiesy, który przełożył sobie piłkę na lewą nogę i wpakował ją do siatki. Stracony gol podłamał Austriaków. Nie byli w stanie odpowiedzieć, a tuż przed końcem pierwszej połowy dogrywki otrzymali drugi cios. Pessina podwyższył prowadzenie i Włosi byli już jedną nogą w ćwierćfinale. W drugiej części zaraz po wejściu na boisko bardzo groźny strzał oddał Grigoritsch, lecz Donnarumma stanął na wysokości zadania. Austriacy jednak nie tracili nadziei i zdobyli kontaktową bramkę. Kalajdžić w bardzo trudnej sytuacji po rzucie rożnym był w stanie skierować piłkę do siatki, przerywając niesamowitą passe Włochów, którzy nie stracili gola przez 1169 minut. Drugiej bramki nie udało się zdobyć i Austria pożegnała się z turniejem.

Włochy – Austria 2:1 (0:0)
1:0 Chiesa 95’ (asysta: Spinazzola)
2:0 Pessina 105’ (asysta: Acerbi)
2:1 Kalajdžić 114’ (asysta: Schaub)

Włochy: Donnarumma, Spinazzola, Acerbi, Bonucci, Di Lorenzo, Verratti (Locatelli 67’), Jorginho, Barella (Pessina 67’), Insigne (Cristante 108’), Berardi (Chiesa 84’), Immobile (Belotti 84’).

Austria: Bachmann, Lainer (Trimmel 114’), Dragović, Hinteregger, Alaba, Schlager (Gregoritsch 106’), Grillitsch (Schaub 106’), Laimer (Ilsanker 114’), Sabitzer, Baumgartner (Schöpf 90’), Arnautović (Kalajdžić 97’).

Pozostałe mecze 1/8 finału Mistrzostw Europy:
27 czerwca, 18:00 – Holandia vs Czechy
27 czerwca, 21:00 – Belgia vs Portugalia (Courtois i Hazard)
28 czerwca, 18:00 – Chorwacja vs Hiszpania (Modrić)
28 czerwca, 21:00 – Francja vs Szwajcaria (Varane i Benzema)
29 czerwca, 18:00 – Anglia vs Niemcy (Kroos)
29 czerwca, 21:00 – Szwecja vs Ukraina

Pary ćwierćfinałowe Mistrzostw Europy:
Francja/Szwajcaria vs Chorwacja/Hiszpania
Belgia/Portugalia vs Włochy
Holandia/Czechy vs Dania
Szwecja/Ukraina vs Anglia/Niemcy

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!