Alaba walczy o awans, Hazard o pierwsze miejsce w grupie
Zapowiada się interesujący wieczór z mistrzostwami Europy. Szczególnie w grupie B może się zrobić tłoczno w końcowej klasyfikacji. Możliwe nawet, że o awansie będą decydować otrzymane kartki.
Fot. Getty Images
Dzisiaj dobiegnie końca rywalizacja w grupach B i C na mistrzostwach Europy. Na pierwszy ogień pójdzie grupa C, gdzie pewna awansu może być jedynie Holandia, a Macedonia Północna pożegnała się z turniejem po dwóch kolejkach i teraz zagra jedynie „mecz o honor”. Te dwie reprezentacje zmierzą się ze sobą, więc można się spodziewać na murawie rezerwowych graczy. Holendrzy mają w garści nie tylko awans, ale też pierwsze miejsce grupie. W spotkaniu z Macedonią Północą są oczywiście zdecydowanymi faworytami, jednak myślami mogą być już przy 1/8 finału.
Macedonia natomiast pokazała się z całkiem dobrej strony, jak na debiutanta i drużynę skazywaną na porażkę. Zgodnie z przewidywaniami zajęła czwarte miejsce w grupie, jednak potrafiła nastraszyć Austriaków i Ukraińców. Na pożegnanie czeka ją mecz z Holandią i to również może być okazja do dobrego wyniku, biorąc pod uwagę sytuację Holendrów. Jest to jedyne spotkanie w ostatniej kolejce fazy grupowej, w którym gra nie toczy się o nic.
Przewidywane składy:
Macedonia Północna: Dimitriewski S. Ristowski, Wełkowski, Musliu, Nikołow; Ademi, Alioski, Bardhi, Spirowski; Pandew, Ełmas.
Holandia: Stekelenburg; Dumfries, De Ligt, De Vrij, Blind, Van Aanholt; F. de Jong, Gravenberch, Wijnaldum; Depay, Malen.
Mecz w Amsterdamie rozpocznie się o 18:00. Transmisję będzie można zobaczyć na kanałach Telewizji Polskiej (TVP Sport, tvpsport.pl, aplikacja mobilna, TVP 4K).
***
Znacznie ciekawiej może być w drugim spotkaniu w tej grupie. Ukraina powalczy o drugie miejsce z Austrią. Oczywiście zespół z trzeciego miejsca też może liczyć na grę w 1/8 finału, ale wtedy trzeba czekać na rozstrzygnięcia w innych grupach. W lepszej sytuacji znajduje się Ukraina. Jej do zajęcia drugiego miejsca wystarczy remis, ponieważ wtedy, przy tej samej liczbie punktów i bilansie goli, o klasyfikacji zadecydowałyby gole strzelone, a tych Ukraina ma więcej (4) niż Austria (3). Jednocześnie w przypadku remisu Austriacy w zestawieniu drużyn z trzecich miejsc na pewno wyprzedziliby Szwajcarię. Potrzebowaliby zatem wyprzedzenia jeszcze tylko jednej reprezentacji, by móc zagrać w 1/8 finału. W tym momencie remis, zdaniem bukmacherów, jest najbardziej prawdopodobnym zdarzeniem. David Alaba natomiast będzie musieć szczególnie uważać, ponieważ jeśli otrzyma żółtą kartkę, nie będzie mógł wystąpić w kolejnym meczu.
Przewidywane składy:
Ukraina: Buszczan; Karawajew, Zabarny, Matwijenko, Mykołenko; Malinowski, Stepanenko, Zinczenko; Jarmołenko, Jaremczuk, Cyhankow.
Austria: Bachmann; Dragović, Alaba, Hinteregger; Lainer, Sabitzer, X. Schlager, Grillitsch, Ulmer; Baumgartner, Arnautović.
Mecz w Bukareszcie rozpocznie się o 18:00. Transmisję będzie można zobaczyć na kanałach Telewizji Polskiej (TVP 1, tvpsport.pl, aplikacja mobilna).
***
O 21 emocji nie powinno zabraknąć. Tylko Belgia ma zapewnioną grę w 1/8 finału, chociaż walka będzie się jeszcze toczyła o pierwsze miejsce w grupie. Czerwone Diabły mają je na wyciągnięcie ręki, ale nie będą mogli pozwolić sobie na wpadkę z Finlandią, która liczy się w walce o awans. Drużyna ze Skandynawii może zepchnąć Belgów z pozycji lidera, jednak potrzebuje do tego zwycięstwa. Remis również częściowo usatysfakcjonowałby Finów, którzy mogą dzięki temu wskoczyć na drugą pozycję lub liczyć na awans z trzeciego miejsca. Belgia może sobie pozwolić na to, by kluczowi zawodnicy odpoczęli przed kolejną rundą. Szansę na grę od początku ma Eden Hazard, który w dwóch poprzednich spotkaniach wchodził na murawę z ławki rezerwowych.
Przewidywane składy:
Finlandia: Hrádecký; O’Shaughnessy, Arajuuri, Toivio; Uronen, Kamara, Sparv, Kauko, Raitala; Pukki, Lod.
Belgia: Courtois; Alderweireld, Denayer, Vertonghen; Meunier, De Bruyne, Witsel, Carrasco; Mertens, Lukaku, Eden Hazard.
Mecz w Petersburgu rozpocznie się o 21:00. Transmisję będzie można zobaczyć na kanałach Telewizji Polskiej (TVP Sport, tvpsport.pl, aplikacja mobilna, TVP 4K).
***
W Kopenhadze dojdzie do bardzo ciekawego pojedynku Rosji z Danią. Duńczycy do tej pory nie mają punktów na koncie, ale nie stoją na przegranej pozycji. Awans z trzeciego miejsca może być dla nich trudny, jednak mogą ciągle powalczyć o drugą pozycję. Potrzebują do tego zwycięstwa z Rosją i porażki Finlandii z Belgią. Przy czym w takiej sytuacji ważna będzie różnica goli. Ciekawie może być w przypadku takich rozstrzygnięć: Rosja – Dania 0:1, Finlandia – Belgia 1:2 oraz Rosja – Dania 0:1, Finlandia – Belgia 0:3. Wtedy o końcowej klasyfikacji decydowałyby otrzymane kartki. Scenariuszy jest wiele i w trakcie obu spotkań może dochodzić do częstych przetasowań w tabeli. To zwiastuje emocjonujący wieczór.
Przewidywane składy:
Rosja: Safonow; Barinow, Diwiejew, Dżykija; Mário Fernandes, Zobnin, Ozdojew, Karawajew; Miranczuk, Gołowin; Dziuba.
Dania: Schmeichel; Mæhle, Kjær, Christensen, Wass; Damsgaard, Højbjerg, Delaney; Poulsen, Cornelius, Braithwaite.
Mecz w Kopenhadze rozpocznie się o 21:00. Transmisję będzie można zobaczyć na kanałach Telewizji Polskiej (TVP 1, tvpsport.pl, aplikacja mobilna).
***
Dzisiejsze spotkania można obstawiać u naszego partnera FORTUNA. Kurs na bramkę Edena Hazarda wynosi 2,90. Ciekawie może być w meczu Ukrainy z Austrią, gdzie remis (1,95) może zadowolić obie drużyny.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze