Decyzja o włączeniu klubów do Ligi Mistrzów jest ostateczna
Decyzja o włączeniu klubów Superligi do kolejnej Ligi Mistrzów ma być, jak stwierdza to sama UEFA, ostateczna. Federacja ostrzega jednak, że postępowanie dyscyplinarne nie jest zamknięte.
Fot. Getty Images
Wczoraj potwierdzono, że Real Madryt, Barcelona i Juventus zagrają w kolejnej Lidze Mistrzów. UEFA wysłała decyzję o przyjęciu tych klubów do rozgrywek im samym oraz hiszpańskiej i włoskiej federacji, a jak sama zapisała w artykule 4.05 Regulaminu Champions League, taka decyzja o włączeniu do jej turnieju jest ostateczna.
UEFA poinformowała, że trzy kluby Superligi spełniły wszystkie warunki uczestnictwa w Lidze Mistrzów zapisane w artykule 4.01 Regulaminu Ligi Mistrzów, czyli: a) awansowały do rozgrywek dzięki zasługom sportowym; b) wypełniły dokumenty przystąpienia do rozgrywek przed 1 czerwca; c) uzyskały odpowiednie licencje od Organu Licencji i Finansowego Fair Play; d) wypełniły przepisy dotyczące właścicieli (konkretnie chodzi o to, by jedna osoba czy spółka nie miała więcej niż jednej ekipy w rozgrywkach); e) potwierdziły, że zgadzają się z przepisami gry w piłkę nożną i szanują statuty, regulaminy, protokoły i decyzje UEFA; f) potwierdziły, że uznają jurysdykcję Sportowego Sądu Arbitrażowego w sprawie przyjęcia, uczestnictwa i wyrzucenia z rozgrywek; g) potwierdziły, że nie brały udziału w ustawianiu meczów.
AS zapytał UEFA o komentarz w związku z przyjęciem buntowników do Ligi Mistrzów względem działań związanych z Superligą: „To nie jest nic więcej niż dokument administracyjny w odpowiedzi dla tych, którzy proszą o wejście do rozgrywek. Zakwalifikowali się do nich na podstawie osiągnięć w ligach i otrzymali licencję na grę w Lidze Mistrzów od swoich Federacji. Nie ma to żadnego związku z zawieszonym postępowaniem dyscyplinarnym”.
Podsumowując, Real Madryt zagra w kolejnej Lidze Mistrzów, ale UEFA cały czas pracuje nad jakąś karą dla Królewskich, Barcelony i Juventusu. Na razie postępowanie dyscyplinarne wobec tych klubów wstrzymano z powodu orzeczenia madryckiego sądu, który do odwołania zabronił ukarania klubów Superligi za samo tworzenie nowych rozgrywek. Madrycki sędzia zwrócił się o pomoc w interpretacji sytuacji do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i wszyscy czekają na rozwój tej sytuacji. Na ten moment UEFA nie ma jednak żadnego podejścia do ukarania klubów Superligi.
Porozumienie z 9 klubów, które przynajmniej publicznie wycofały się z Superligi, pozostaje wiążące i te organizacje stracą 5% przychodów ze swojego najbliższego sezonu w europejskich pucharach i zapłacą razem donację w wysokości 15 milionów euro na rzecz szkolenia dzieci i młodzieży.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze