Nowy „przypadek Kroosa”
Real Madryt wierzy w to, że sprowadzenie Davida Alaby będzie równie dużym sukcesem co transfer Toniego Kroosa z 2014 roku. Austriak został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu z Macedonią i ponownie udowodnił, że pod względem uniwersalności nie ma sobie równych.
Fot. Getty Images
David Alaba jest jedną z pierwszych gwiazd, która zaświeciła na trwającym obecnie EURO najmocniej. Kapitan reprezentacji Austrii został wybrany zawodnikiem meczu przy okazji starcia z Macedonią, wykręcając przy tym bardzo dobre liczby w praktycznie wszystkich statystykach przygotowywanych przez UEFA. Po tym jak najnowszy nabytek Królewskich wszystkie spotkania przygotowawcze przed startem turnieju rozegrał na pozycji pomocnika, ku zaskoczeniu wielu na pierwszy pojedynek w Bukareszcie wyszedł w roli stopera.
– Jestem piłkarzem, który potrafi się dostosować do wielu założeń taktycznych. Mogę grać na różnych pozycjach. Jestem zadowolony ze swojego meczu. Zagrałem na pozycji stopera i skupiłem się na tym, aby jak najlepiej wyprowadzać piłkę – stwierdził zadowolony Alaba po swoim pierwszym występie na EURO. W niedzielne popołudnie 28-latek wyróżnił się przede wszystkim godną podziwu skutecznością z piłką przy nodze – na 105 podań aż 95 było celnych (95%).
Elementem, który ewidentnie działa na korzyść Austriaka, jest również jego przygotowanie fizyczne. W meczu z Macedonią przebiegł ponad 10 kilometrów i wygrał wszystkie siedem pojedynków indywidualnych. Na taki stan rzeczy z wielkim optymizmem patrzy Real Madryt, który już teraz oczami wyobraźni widzi swego rodzaju powtórkę z Tonim Kroosem w roli głównej. I jeden, i drugi do stolicy Hiszpanii przenosili się z Bayernu Monachium na promocyjnych warunkach – niemiecki pomocnik za 25 milionów euro, a austriacki defensor zupełnie za darmo (oczywiście gwarantując sobie przy tym dużo lepsze warunki w indywidualnym kontrakcie).
Alaba nie potrzebował dużo czasu, aby udowodnić, że jest prawdziwym liderem swojej reprezentacji. W Madrycie nikt nie ma wątpliwości co do tego, że udało się im sprowadzić prawdziwą perełkę na rynku transferowym, która gwarantuje przy tym nieprawdopodobną wręcz uniwersalność na boisku – stoper, lewy obrońca i pomocnik w jednym. Początkowo plany Carlo Ancelottiego są takie, aby Austriak zaczął na środku defensywy, ale niewykluczone, że wraz z biegiem sezonu jego pozycja zostanie przesunięta nieco do przodu. Pod względem jakości i możliwości fizycznych nie powinno być z tym żadnego problemu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze