Bojkot Copa América wisi w powietrzu
Coraz więcej zawodników i selekcjonerów krytykuje publicznie pomysł rozgrywania turnieju w Brazylii. Niezadowolenie wzrasta każdego dnia i wszystko może skończyć się tym, że Copa América nie dojdzie do skutku.
Fot. własne
Copa América cały czas stoi pod znakiem zapytania. Turniej musiał już zostać opóźniony o rok z powodu pandemii koronawirusa i początkowo miał być rozgrywany wspólnie w Kolumbii i Argentynie, ale sytuacja polityczno-społeczna w Kolumbii sprawiła, że jedynym gospodarzem została Argentyna. Jednak 30 maja, mniej niż piętnaście dni przed rozpoczęciem, CONMEBOL, w porozumieniu z Argentyńską Federacją Piłkarską (AFA), podjął decyzję o nieorganizowaniu Copa América w tym kraju. Powodem była sytuacja zdrowotna, a CONMEBOL poinformował, że przeanalizuje „oferty z innych krajów, które wykazały zainteresowanie organizacją turnieju”.
Już dzień później wybrano Brazylię, co nie obyło się bez kontrowersji ze względu na skomplikowaną sytuację zdrowotną, w jakiej znajduje się ten kraj. Choć po ogłoszeniu decyzji pojawiło się wiele głosów krytyki, rząd Jaira Bolsonaro szybko zatwierdził wybór, a przy okazji znalazł cztery miasta, które będą gospodarzami: Brasilia, Rio, Cuiabá i Goiania. Copa América miała być rozgrywana bez publiczności na stadionach, a pomysł polegał na wcześniejszym zaszczepieniu wszystkich uczestników.
Wezwanie do bojkotu
Prawda jest jednak taka, że pandemia koronawirusa nadal pozostawia po sobie bardzo niepokojące liczby w Kraju Kawy – ponad 470 tysięcy zgonów i prawie 17 milionów przypadków zakażenia. Brazylia jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych wirusem na świecie. Z tego powodu reakcja na organizację Copa América przez Brazylię była szczególnie ostra, zarówno ze strony społeczeństwa, jak i członków drużyn, które wezmą udział w turnieju.
Według różnych doniesień, kilku zawodników rozważa nawet bojkot turnieju. Publicznie głos zabrał wczoraj Casemiro: „Wszyscy znają nasze stanowisko. Chcemy przemówić i przedstawić naszą opinię. Nie da się tego wyrazić jaśniej. Tite jasno powiedział, co myślimy o Copa América. Niestety, nie będziemy poruszać tego tematu do meczu z Paragwajem. Oczywiście, że chcemy wyrazić nasze zdanie i jak to się stanie, to niech każdy się zastanowi, czy mamy rację, czy nie. Wszyscy jesteśmy razem, nie chodzi tylko o piłkarzy grających w Europie, jak to powiedziano. Kiedy ktoś mówi, to robi to w imieniu wszystkich: zawodników, Tite i sztabu szkoleniowego. To nasza wspólna opinia”.
Selekcjoner Argentyny Scaloni poszedł o krok dalej: „Mam swoje zdanie na ten temat. Rozmawialiśmy przez jakiś czas o problemach, jakie mamy jako kraj z organizacją Copa América, o wysiłkach podejmowanych przez rząd, AFA i wszystkich innych, aby umożliwić rozegranie tego turnieju w Argentynie. Kolumbia, z tego co wiemy, odpadła jeszcze wcześniej”, zaczął. „Ostatecznie zdecydowano, że nie zrobimy tego ze względów zdrowotnych, logicznych i okazało się, że teraz jedziemy do Brazylii. W ten sposób wszystko zostało powiedziane i zrobione. Brazylia będzie prawdopodobnie taka sama, albo gorsza, a może tylko trochę lepsza od nas. Jeśli będziemy musieli jechać, to zagramy i postaramy się, aby Copa América była jak najlepsza. Ale jest wiele niewiadomych dotyczących zakwaterowania. Szczerze mówiąc, jest to alarmujące i niepokojące. Brazylia nie jest idealnym miejscem”, skończył.
Jeśli nie dojdzie do żadnej niespodzianki, Copa América ma rozpocząć się 13 czerwca i potrwać do 10 lipca. Jednak gniew zawodników niektórych drużyn, zwłaszcza Brazylii, którzy twierdzą, że nie konsultowano z nimi tej decyzji, zagraża turniejowi. Luis Suárez, jeden z kapitanów reprezentacji Urugwaju, również wypowiedział się przeciwko tej decyzji: „Jestem zaskoczony, że Copa América ma być rozgrywana w tak skomplikowanej sytuacji, jak ta, przez którą przechodzimy. Pierwszeństwo musi mieć ludzkie zdrowie”, powiedział. Z tych wszystkich powodów i krążących opinii, Copa América wisi na włosku, a przynajmniej jej rozegranie w Brazylii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze