Tylko trzy rzuty karne
W zakończonym już sezonie Królewscy wykonywali tylko trzy jedenastki, co jest najgorszym wynikiem w całej lidze. W meczach z Realem rywale ustawiali zaś piłkę na jedenastym metrze osiem razy.
Fot. Getty Images
W tym sezonie kibice i piłkarze Realu Madryt wielokrotnie czuli się pokrzywdzeni przez sędziów, którzy nie dyktowali rzutów karnych dla Los Blancos. Sytuacji budzących wątpliwości było bez liku. Królewscy domagali się jedenastek choćby w meczach z Atlético Madryt, Sevillą, Athletikiem, Realem Sociedad, Osasuną czy Deportivo Alavés. Niektórzy do dziś nie potrafią zrozumieć, czemu w jednych sytuacjach arbitrzy wskazywali na jedenasty metr, a w innych nie. Czemu raz sędziowie oglądali coś na monitorze, a czemu innym razem tego nie robili. System VAR nie wyciszył polemiki, a niezrozumiałe kryteria dotyczące zagrań ręką jedynie ją rozdmuchały.
Królewscy czuli się urażeni do tego stopnia, że po spotkaniu z Sevillą z arbitrem rozmawiały na murawie dwie osoby, których nikt wcześniej nie podejrzewałby nawet o dyskutowanie na temat kontrowersyjnych sytuacji. Zinédine Zidane i Toni Kroos próbowali zrozumieć, czemu odgwizdano zagranie ręką Édera Militão, ale zgodnie twierdzili też po spotkaniu, że argumentacja José Luisa Munuery Montero w żaden sposób ich nie przekonała.
Jedni doszukują się spisku, inni mówią o słabych sędziach, a kolejnych w ogóle to nie obchodzi, ale nie zmienia to faktu, że w zakończonym już sezonie ligowym Królewscy wykonywali tylko trzy rzuty karne. Jest to najgorszy wynik w całej La Lidze. Tyle samo razy piłkę na jedenastym metrze ustawiali tylko zawodnicy Elche, a każda inna drużyna robiła to częściej. Barcelona otrzymała osiem rzutów karnych, Atlético siedem, a najwięcej Villarreal, bo aż trzynaście.
Królewscy wykonywali rzuty karne tylko w meczach z Betisem, Barceloną i Cádizem. I wszystkie wykonali skutecznie – dwukrotnie do siatki trafił Sergio Ramos, a raz Karim Benzema. Wnikliwi obserwatorzy zwracają jednak uwagę na to, że od karnego w spotkaniu z Blaugraną do karnego w spotkaniu z Cádizem minęło aż 26 kolejek. Niewiele zabrakło do rekordu w historii rozgrywek, bowiem dwa sezony temu Rayo Vallecano zanotowało passę 28 ligowych meczów z rzędu bez ani jednej jedenastki.
W przeszłości Real Madryt tylko dwukrotnie kończył ligowy sezon z trzema wykonywanymi rzutami karnymi. Ostatni raz stało się tak w sezonie 1984/85, gdy Królewscy skończyli na piątym miejscu w tabeli, a wcześniej w sezonie 1973/74, gdy zajęli ósme miejsce. W zakończonym wczoraj sezonie przeciwko Los Blancos podyktowano zaś osiem jedenastek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze