Butragueño: To moment, kiedy trzeba pogratulować mistrzowi
Analitycznie, celnie i z toną klasy. Przed państwem Emilio Butragueño.
Fot. Getty Images
– Chciałbym pogratulować naszym piłkarzom i sztabowi. To był bardzo trudny rok, ale jesteśmy dumni z postawy i tego, jak bronili herbu wszyscy gracze i pracownicy związani z pierwszą drużyną.
– Villarreal rozegrał bardzo dobrą pierwszą połowę, umiejętnie operowali piłką. Druga część spotkania należała już jednak zdecydowanie do nas. Ten mecz był w moim odczuciu dobrym odzwierciedleniem całego sezonu i trudności, jakim musieliśmy stawiać czoła. Mimo to udało nam się pozostać w grze do samego końca. Dziś zdołaliśmy odwrócić niekorzystny wynik. Pod tym względem musimy być bardzo usatysfakcjonowani.
– Ręka zawodnika Villarrealu? Sezon się zakończył i trzeba pogratulować mistrzowi. To dziś jest najważniejszym punktem dnia.
– Zawsze walczymy, by zwyciężać. Jest jednak pewien szereg wartości, które przechodziły z pokolenia na pokolenie i są obecne wśród nas każdego dnia. Piłkarze przedstawili te wartości w fantastyczny sposób: wolę przetrwania, niepoddawania się niezależnie od okoliczności, poczucie zespołowości. Nie można mieć do nich żadnego zarzutu, żadnego. W piłce się zarówno wygrywa, jak i przegrywa. Nie zdobyliśmy trofeum, ale jesteśmy Realem Madryt i to pokazaliśmy. Brak zwycięstwa czasami stanowi część gry. Sezon kończymy jednak z podniesionym czołem. Chcieliśmy zostać mistrzem dla naszych kibiców, ale taki jest sport. Nieraz trzeba zaakceptować, że po laur sięga kto inny.
– To nie moment na rozmawianie o przyszłości Zidane'a, a na to, by – jak wspomniałem – pogratulować mistrzom. Na dyskusje o innych sprawach jeszcze przyjdzie czas.
– Kiedy można spodziewać się rozwiania wątpliwości w sprawie trenera i Ramosa? Odpowiedź jest taka sama (śmiech Don Emilio, po którym nie widać choćby krzty irytacji – przyp.red.). Mamy pewne chęci. Tą najważniejszą jest możliwość wspólnego przeżywania meczów z naszymi kibicami.
Dziennikarka dziękuje Don Emilio za rozmowę, ale Sęp prosi jeszcze o pozwolenie na kilka słów.
– Chcemy przekazać wyrazy współczucia rodzinie Francesca Arnau. W imieniu klubu składam najszczersze kondolencje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze