Advertisement
Menu
/ as.com

Hazard odczytuje sygnały

Po porażce z Chelsea i śmiechom co nie miara na następne spotkania Eden Hazard wylądował na ławce. Belg wreszcie zaczął chyba jednak odczytywać jak należy dochodzące do niego sygnały.

Foto: Hazard odczytuje sygnały
Fot. Getty Images

Po zakończeniu rywalizacji z londyńczykami kamery przyłapały atakującego na nieskrępowanych śmiechach wraz z Zoumą i Mendym. Prywatnie takie coś byłoby oczywiście do zaakceptowania, po odpadnięciu w półfinale Ligi Mistrzów już jednak absolutnie nie. Piłkarz musiał potem przepraszać na portalach społecznościowych, a Zidane również nie przeszedł obok wszystkiego obojętnie, choć dotychczas zaciekle bronił Edena. 

Hazard w dwóch poprzednich ligowych potyczkach zasiadał na ławce rezerwowych i dwukrotnie pojawiał się po przerwie. Szkoleniowiec chciał, by w ten sposób 30-latek odczytał między wierszami pewną wiadomość. Zawodnik z pewnością zdał sobie z tego sprawę i wykorzystał otrzymane minuty, by wpłynąć w jakiś sposób na wyniki. W ciągu 39 minut, które spędził łącznie w konfrontacjach z Sevillą i Granadą zdążył zdobyć bramkę oraz zaliczyć asystę. 

W pierwszym z wymienionych starć w ciągu 11 minut brał niewielki udział w grze, ale wreszcie udało mu się być w odpowiednim miejscu i czasie. Piłka odbita od niego po uderzeniu Kroosa zmyliła bramkarza, a Królewscy w ostatnich sekundach zdołali tym samym wyrównać stan rywalizacji. Bez tego punktu sytuacja Realu w lidze byłaby dziś o wiele gorsza. Atleti musiałoby bowiem przegrać co najmniej jedno z pozostałych spotkań. W obecnych okolicznościach wystarczyłby jeden remis lidera, oczywiście prze dwóch zwycięstwach Realu w starciach z Athletikiem i Villarrealem. 

Po meczu z Sevillą przewidywano, że Hazard pojawi się od początku z Granadą. Zidane znów jednak pozostawił atakującego na ławce, tym samym jasno przekazując, że zachowania takie jak w Londynie nie mogą pozostawać bez konsekwencji. Jedynym sposobem, by choć częściowo odbudować swój wizerunek będzie realny wkład w zdobycie mistrzostwa na tych ostatnich krokach do finiszu. W Grenadzie Eden znów nie wyróżniał się niczym szczególnym (20/22 celne podania, 1 odbiór, 3/5 wygranych pojedynków i 5 strat). Zdążył jednak zaliczyć asystę, w jaką zamienił złe przyjęcie piłki. 

Dorobek Belga wynosi na ten moment cztery gole i jedną asystę, łącznie w Realu Madryt jego dorobek to pięć bramek i osiem ostatnich podań. Nie trzeba nikogo przekonywać, że to o wiele, wiele, wiele, wiele, wiele, wiele, wiele, wiele za mało jak na kogoś, kto kosztował ponad 100 milionów euro. No cóż, Hazard pokazał, że chociaż rozumie, co ma mu do przekazania trener. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!