Dzieciaki walczą o La Ligę
W podstawowym składzie Realu Madryt w meczu z Granadą wybiegło kilku bardzo młodych zawodników. 20-latkowie nie tylko dobrze wykonali swoje zadania, ale mieli również spory udział przy dwóch pierwszych trafieniach Królewskich.
Fot. Getty Images
Zinédine Zidane odmłodził skład na Nuevo Los Cármenes i jego decyzja okazała się słuszna. W meczu z Granadą swoje szanse dostali Miguel Gutiérrez (19 lat), Marvin Park (20), Rodrygo (20) oraz Vinícius (20). Dodatkowo zamiast Toniego Kroosa zagrał 22-letni Fede Valverde. Obecność młodszych piłkarzy wprowadziła świeżość do drużyny, która pewnie wygrała 4:1.
W 36. kolejce La Ligi swoje spotkanie z Realem Sociedad wygrało Atlético Madryt, więc podopieczni Zizou byli zobowiązani do zwycięstwa, jeśli dalej chcieli liczyć się w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Dziwiły więc decyzje francuskiego szkoleniowca, który posadził na ławce rezerwowych bardziej doświadczonych piłkarzy. Od pierwszej minuty nie zagrali Toni Kroos, Eden Hazard czy Marco Asensio. Na mecz z Granadą nie poleciał również Marcelo, który według Zidane’a nie był w pełnej gotowości fizycznej, jednak spekuluje się, że brak powołania był celową decyzją trenera.
Młodsi piłkarze pokazali się z dobrej strony i nie byli tylko uzupełnieniem kadry, która zmaga się z ogromną liczbą kontuzji. Potwierdzeniem tego są dwie pierwsze bramki zdobyte przez Królewskich. W 17. minucie Miguel popisał się piękną podcinką w stylu Raúla, a jego znakomite podanie wykorzystał Luka Modrić, który otworzył wynik na Nuevo Los Cármenes.
Marvin zaliczył nerwowy początek spotkania i widać było, że przez pewien czas rozpamiętywał niewykorzystaną sytuację na strzelenie gola. Boczny obrońca wywalczył jednak piłkę w okolicach linii bocznej, a to pozwoliło Rodrygo na wykonanie znakomitej indywidualnej akcji. Brazylijczyk przebiegł z piłką prawie 40 metrów, a następnie znalazł sobie trochę wolnego miejsca i pewnym strzałem pokonał bramkarza.
Swoje największe zalety pokazał również Fede Valverde, który był bardzo szybki w środku pola, pomimo że dość szybko mógł zejść z boiska z kontuzją na wskutek ostrego wejścia Yana Etekiego. Obsesję na punkcie zdobycia bramki miał również Vinícius, jednak atakujący nie miał wczoraj swojego dnia i ostatecznie ani razu nie umieścił piłki w siatce.
Młodzi zawodnicy ponownie byli decydujący, gdy trener nie mógł liczyć nie wielu piłkarzy podstawowego składu. Warto wspomnieć, że w obecnym sezonie pozytywne opinie zbierali również Víctor Chust, Sergio Arribas i Antonio Blanco. Okoliczności zmusiły Zidane’a, aby ten zaufał młodej generacji piłkarzy, która z całą pewnością będzie ważną częścią drużyny w ostatnich dwóch meczach bieżącego sezonu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze