Advertisement
Menu
/ as.com

Koundé pod lupą

Real czeka dziś absolutnie kluczowe starcie z Sevillą. Po odpadnięciu z Chelsea mistrzostwo jest ostatnim trofeum, o jakie mogą powalczyć piłkarze Zidane'a. Niemniej jednak, dyrekcja będzie się bacznie przyglądać występowi jednego z zawodników rywali, Julesa Koundé.

Foto: Koundé pod lupą
Fot. Getty Images

Działacze mają już opracowaną listę nazwisk zawodników, budzących nadzieje na przyszłość. 22-letni Francuz jest jednym z nich. Jego poczynania śledzone są od miesięcy, a dziś dojdzie do jego bezpośredniej konfrontacji z Królewskimi. Piłkarz w ostatnim czasie zmagał się z problemami zdrowotnymi, ale koniec końców wyrobił się na wieczorną konfrontację. Z jednej strony Koundé będzie robił wszystko, by utrzymać Sevillę w walce o mistrzostwo, z drugiej zaś otrzyma szansę pokazania się Zidane'owi oraz włodarzom Realu Madryt. Motywacja jest więc podwójna. 

Młody defensor już od kilku ładnych tygodni jest wymieniany w gronie potencjalnych wzmocnień Realu Madryt. Plany klubu obejmują sprzedaż Varane'a i za uzyskane z niego pieniądze zakup innego obrońcy, którego cena nie byłaby kosmiczna. W tym przypadku Jules Koundé jest numerem jeden na liście wraz z Pau Torresem. Sevilla na pewno nie będzie jednak chciała pozbywać się jednego ze swoich liderów za bezcen. Klauzula piłkarza wynosi 80 milionów euro, ale jego otoczenie twierdzi, że Sevilla byłaby skłonna sprzedać go za 60. Real mimo to musiałby liczyć jeszcze na dość pokaźny rabat. 

Królewscy nie są rzecz jasna jedynym zainteresowanym. W kolejce po usługi defensora ustawili się także Manchester United czy Chelsea. Oba angielskie klubu przeprowadziły już wywiad środowiskowy i szykują się do przedstawienia konkretnych ofert. Nic wciąż jednak nie jest pewne, a sam Koundé nie chce zamykać przed nikim drzwi. Niewykluczone, że po prostu zostanie w Sevilli na jeszcze rok. Wieczorem jednak zwrócone będą na niego oczy całego kontynentu. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!